DAJ CYNK

Pancerny Oukitel WP30 Pro ma dwa ekrany. Sprawdzam, czy to ma sens

Mieszko Zagańczyk

Testy sprzętu


Oukitel WP30 Pro to solidny kawał sprzętu do najcięższych zadań. Od większości innych wzmocnionych smartfonów wyróżnia się niebanalnym dodatkiem – drugim ekranem na pleckach. Sprawdźmy, czy to ma sens.

Markę Oukitel znają chyba wszyscy entuzjaści pancernych smartfonów. Chiński producent w ostatnich latach osiągnął mocną pozycję na tym rynku, udanie konkurując z Ulefonem czy Doogee. Smartfony Oukitela wyróżniają się wysoką odpornością, dobrą specyfikacją, ale często mają jeszcze coś – tak jak w tym przypadku.

Oukitel WP30 Pro zadebiutował pod koniec 2023 roku i od jakiegoś czasu można go kupić w Polsce. Oficjalna cena wynosi 2399 zł, ale jest też lepsza oferta – w sklepie Geekbuying można go mieć już za 2025 zł z darmową dostawą. Nasz egzemplarz testowy pochodzi właśnie z tego sklepu. 

Oukitel WP30 Pro: dane techniczne

  • Wymiary 177,4 x 83,6 x 19 mm, masa 413,8 g,
  • Wytrzymała obudowa IP69K, MIL-STD-810H, 
  • Ekran IPS 6,78 cala, rozdzielczość 2460 x 1080, proporcje 20,5:9, ghęstość pikseli 396 ppi, odświeżanie obrazu 120 Hz,
  • Dodatkowy ekran OLED 1,8 cala, 390 x 450,
  • Układ MediaTek Dimensity 8050 (6 nm, 1x Cortex-A78 3 GHz, 3x Cortex-A78 2,6 GHz, 4x Cortex-A55 2 GHz, GPU Mali-G77 MC9),
  • Pamięć: 12 GB RAM LPDDR4X, 512 GB UFS 3.1
  • Łączność: nanoSIM 2x, eSIM, 5G, VoLTE, Wi-Fi 6, Wi-Fi Calling, Bluetooth 5.2, NFC, USB typu C,
  • Pozycjonowanie: GPS, GLONASS, Galileo, BDS,
  • Aparaty tylne: główny 108 Mpix (Samsung ISOCELL HM2, f/1,9, PDAF), wideo 4K 30 kl./s, noktowizyjny Night Vision 20 Mpix (Sony IMX350, f/2,0), wideo 4K 30 kl./s, aparat makro 5 Mpix (GalaxyCore GC5035, f/2,0),
  • Przedni aparat 32 Mpix (Sony IMX616, f/2,2, 78°), wideo 1080p 30 kl./s,
  • Akumulator 11 000 mAh, ładowanie 120 W,
  • System Android 13.

październik 2023
413.8 g, 19 mm grubości
12 GB RAM
512 GB
-
108 Mpix + 20 Mpix + 5 Mpix + 32 Mpix
6.78" - IPS LCD (1080 x 2460 px, 396 ppi)
MediaTek Dimensity 8050, 3,00 GHz
Android v.13.0
11000 mAh, USB-C

Co w zestawie?

Zestaw, w którym jest dostarczany Oukitel WP30 Pro, prezentuje się dość skromnie. Poza telefonem nabywca otrzymuje sporych rozmiarów ładowarkę 120 W, kabel dwustronnie zakończony USB-C oraz dokumentację. Nie ma dodatków, które daje np. Ulefone, jak szkło na ekran czy smyczka do zawieszenia telefonu.

Wygląd i konstrukcja

Oukitel WP30 Pro należy do tych pancerniaków, które zazwyczaj określa się mianem „cegła”. Waży aż 413,8 g, ma grubość 19 mm – i jak coś takiego nosić? Okazuje się, że nie jest tak źle. Telefon ma 83,6 mm szerokości i 177,4 mm wysokości i został tak wyprofilowany, że bardzo stabilnie leży w dłoni i kto przywykł do nieco cięższych konstrukcji, ten bez większych problemów będzie obsługiwał WP30 Pro jedną ręką. Jedyne, na co można narzekać, to wynikające z grubości obudowy problemy z wkładaniem telefonu do kieszeni spodni.

Również rozmieszczenie przycisków jest ergonomiczne. Kciuk od razu trafia na przycisk zasilania zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych, a nieco wyżej ulokowane są dwa, wyraźnie oddzielone przyciski głośności. Korzystanie z tych trzech elementów nie wymaga pomocy drugiej dłoni. 

Oukitel WP30 Pro

Trochę inaczej jest z pomarańczowym przyciskiem programowalnym, umieszczonym na lewym boku – tu już trzeba się trochę nagimnastykować, a najlepiej sięgnąć drugą dłonią. Tak jak w większości pancerniaków, boczny przycisk pozwala na przypisanie trzech akcji, wywołujących funkcje telefonu i aplikacje – na przykład latarkę.

Czytnik linii papilarnych działa sprawnie, błyskawicznie odblokowuje ekran, chociaż w trakcie testów miałem z nim trochę problemów – były to jednak błędy programowe, o czym w dalszej części recenzji.

Jak w wielu wzmocnionych telefonach boki obudowy wzmocnione są solidnymi listwami z metalu, na rogach zaś znajdziemy gumowe odbijacze – dzięki temu telefon dobrze zniesie upadki, uderzenia i naciski. Odporność obudowy określana jest przez normy IP68, IP69K – czyli standard. Smartfon spełnia także wymogi testów MIL-STD-810H. W sumie można liczyć, że przetrwa każde zdarzenie w terenie, na budowie czy w warsztacie. Wyświetlacz zabezpiecza z kolei szkło Corning Gorilla Glass 5 oraz niewielki rant dookoła ekranu. 

Na bokach obudowy znajdziemy także dwa głośniki stereo (góra i dół), szufladkę na karty (2x nanoSIM, bez microSD), schowany pod zaślepkę port USB-C oraz narożny zaczep na linkę. Niestety, szufladka na SIM-y okazała się wyjątkowo delikatna – najpierw odpadła jej górna część, a później rozpadła się cała ramka. Z tego powodu nie mogłem już w ogóle używać plastikowych kart (jest jeszcze eSIM), na szczęście stało się to już pod koniec testów.

Tył telefonu Oukitela WP30 Pro pokrywa włókno węglowe o charakterystycznym, skośnym wzorku. To również dodatkowa ochrona, chociaż gładka powierzchnia po zmoczeniu jest nieco zbyt śliska – w praktyce jednak nie stwarza to problemów, bo i tak palce trzymają obudowę za metalową ramę.

Oukitel WP30 Pro z boku

I tu dochodzimy do kolejnego elementu – dodatkowego wyświetlacza.

Oukitel WP30 Pro ma drugi wyświetlacz!

Na pleckach Oukitela WP 30 Pro znajduje się dodatkowy ekran. To kolejny smartfon, który padł ofiarą tej dziwnej mody rozpowszechnionej wśród chińskich producentów. Żeby nie było – nic nie mam przeciwko tylnym wyświetlaczom, a w tradycyjnych czy gamingowych telefonach to może być ciekawy dodatek. W pancernikach jednak liczy się bardziej odporność i niezawodność, a taki element nie do końca to zapewnia. To potencjalny punkt słabości całej konstrukcji.


Niemniej trzeba przyznać, że Oukitel przemyślał ten problem. Wyświetlacz umieszczony jest w ośmiokątnej ramce z metalu, a ochronę przed upadkami zapewniają spore ranty oraz jeszcze dodatkowo metalowe wypustki, umieszczone w czterech punktach w planie prostokąta. To one notabene utrudniają wkładanie telefonu do kieszeni, bo zaczepiają się o materiał.

Na skrzydełkach obok wyświetlacza umieszczone są obiektywy aparatów. Cała ta konstrukcja wygląda dziwacznie jak doczepiony element jakiejś maszyny. Jest jednak solidna i gwarantuje wysoką odporność na upadki. Moje obawy o to, że szkło się szybko stłucze, okazały się na szczęście płonne.

Oukitel WP30 Pro drugi ekran

Tylny wyświetlacz to matryca OLED o przekątnej 1,8 cala i rozdzielczości 390 x 450 (341 ppi). Deklarowana jasność sięga 500 nitów, w praktyce widoczność w słońcu jest bez zarzutu.

Wyświetlacz wzbudzany jest po włączeniu głównego ekranu, po kilkukrotnym stuknięciu lub naciśnięciu przycisku bocznego. Do wyboru jest kilka paneli – główny ekran to zegar (kilkanaście wzorów do wyboru), można też po przewinięciu aktywować sterowanie muzyką, włączyć aparat z podglądem, odczytać skrócone powiadomienia oraz sprawdzić stan baterii. I to w zasadzie wszystko.


W sumie… fajny gadżet, chociaż niezbyt przydany. Jeżeli ktoś nie ma zegarka, no to sobie może sprawdzić godzinę, a entuzjaści selfie robić zdjęcia głównym aparatem, ale tylko w rozdzielczości 8 Mpix. Włączenie aplikacji jak Tidal czy Spotify pozwala też na sterowanie odtwarzaniem, widać ładny podgląd okładki albumu – niby fajne, ale sam osobiście zamiast tego wszystkiego wolałbym całkiem prostą obudowę i niewyróżniający się aparat, coś bardziej tradycyjnego i w pełni niezawodnego.

Ekran

Opowiedziałem już o drugim wyświetlaczu, a co z głównym? Oukitel zastosował tu chyba ten sam ekran, który można znaleźć w kilku starszych modelach – czyli IPS o przekątnej 6,78 cala, w rozdzielczości Full HD+ (2460 x 1080) i proporcjach 20.5:9. Wyświetlacz ma okrągłe wycięcie na aparat selfie.


Na stronie producenta znajduje się informacja, że WP30 Pro oferuje jasność 430 nitów, co by znaczyło, że smartfon jest nieużywalny w pełnym słońcu. w rzeczywistości nie jest tak źle. Faktycznie w pomiarze kolorymetrem w ciemnym motywie systemowym smartfon osiąga około 440 nitów. Wystarczy jednak przełączyć się na tryb jasny i już widać skok poziomu luminancji bieli. Zarówno w trybie ręcznym, jak i automatycznym sięga ona blisko 580 nitów, co jest wartością wystarczającą, by wybrać się z pancerniakiem na otwarty teren. Nie wiem, skąd ta różnica, czy to specjalna, „ukryta funkcja” telefonu, czy błąd oprogramowania, które nie ogranicza faktycznych możliwości ekranu do wybranych przez producenta parametrów.

W ustawieniach ekranu Oukitela WP30 Pro nie ma zbyt wielu opcji. To w zasadzie standardowe minimum, nie ma nawet wyboru trybu kolorów. W pancerniaku nie ma to oczywiście wielkiego znaczenia, a subiektywnie rzecz biorąc, wyświetlacz w tym modelu oferuje ładne, w miarę naturalne kolory, choć czystość bieli pozostawia trochę do życzenia – jest nieco zbyt zimna, wpadając w lekko niebieskawy ton. 

W pomiarach odwzorowania barw wyświetlacz WP30 Pro wypada jednak przeciętnie – pokrywa 92,2% przestrzeni barw sRGB i tylko 77,2% gamutu DCI-P3. Poziom zniekształceń barw pozostaje jednak na niewielkim poziomie z maksymalną wartości ΔE*00 około 1,5, a temperatura barwowa bieli sięga nieco zimnego 6700K.

Co ciekawe, aplikacje testujące wykazują, że wyświetlacz Oukitela WP 30 Pro zapewnia zgodność ze standardami HDR10 i HDR10+, choć poziom Widevine to tylko L3, więc podczas oglądania treści VOD, nie ma co liczyć na obraz wideo o wysokiej jakości.

Oukitel WP 30 Pro pozwala na wybór trzech trybów odświeżania obrazu – 60 Hz, 90 Hz i 120 Hz. Wyższe wartości ustawione są na sztywno i nie zmieniają się po braku aktywności, co może negatywnie wpływać na czas pracy akumulatora.

Wydajność 

Moc do pracy WP30 Pro dostarcza MediaTek Dimensity 8050. Nie jest to topowy układ, bo to lekkie ulepszenie Dimensity 1200 sprzed trzech lat, ale na potrzeby pancerniaka jest bardzo dobrze. Dimensity 8050 to jednostka w litografii 6 nm, z rdzeniami o maksymalnej szybkość 3 GHz i grafiką Mali-G77 MC9. W testowanym smartfonie układowi towarzyszy aż 12 GB RAM, co wciąż nie jest oczywistością w pancernikach, ale niestety jest to niezbyt szybki standard LPDDR4X. Z kolei wewnętrzna pamięć o wielkości aż 512 GB to UFS 3.1 – choć nie najszybsza, to wciąż stosowana nawet w tych lepszych smartfonach. W sumie więc otrzymujemy dobre połączenie ze średniej półki, a wydajność telefonu w codziennych zastosowaniach powinna zadowolić każdego.

Oukitel WP 30 Pro AnTuTu benchmark

W testach syntetycznych Oukitel WP30 Pro wypada przyzwoicie, ale bez szału. W AnTuTu 10 osiąga mniej niż 770 tys. punktów, co sytuuje go daleko za flagowcami i nawet za dobrymi średniakami, ale to wciąż przyzwoity wynik i jeden z lepszych we wzmocnionych telefonach, w których szybkość ma drugorzędne znaczenie.

Oukitel WP30 Pro cpu throttling

Smartfon w skrajnym obciążeniu potrafi się nagrzać nawet do 45 stopni C, ale tylko w jednym miejscu – w górnej części ekranu, w innych punktach jest to poniżej 40-41 stopni C. Dławienie termiczne też daje się we znaki. Co prawda w stress teście 3D Mark, który powoduje maksymalny wzrost temperatur, wydajność pozostawała na bardzo dobrym poziomie 99,2%, jednak w teście obciążeniowym CPU spadła do 67%, ale bez wzrostu temperatury.

Wydajność ogólna AnTuTu V9 Geekbench 5 AI Benchmark
Jeden rdzeń Wszystkie rdzenie
Blackview BV9200 354380 509 1734 50
Cat S75 389077 655 1925 49,4
Gigaset GX6 427953 687 2049 129,2
Infinix Note 12 2023 375114 543 1797 65,1
Infinix Note 12 Pro 385085 536 1796 55,5
Infinix Note 30 Pro 376600 552 1794 56,0
Motorola Edge 30 Neo 409306 673 1804 73.0
Motorola Moto G73 5G 427172 693 1878 54,7
OnePlus Nord CE 5G 390616 640 1821 30,1
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G 403827 681 1961 59,4
Realme 9 5G 361826 689 1942 38,2
Oukitel WP30 Pro 715232 767 2993 186
Realme 9 Pro+ 496511 817 2315 162,3
Samsung Galaxy A53 417734 505 1861 42,6
Sony Xperia 10 V 392305 665 1921 44
T Phone Pro 5G 329745 522 1608 51
Ulefone Armor 21 366077 542 1797 68,7
Ulefone Armor 24 349235 515 1732 64
Ulefone Armor Pad 2 373137 543 1786 70,4
Ulefone Power Armor 19T 367006 542 1782 69,9
Xiaomi Poco X4 Pro 5G 392120 686 1906 60,5
Xiaomi Redmi Note 11s 311530 410 1638 45,3
 
Wydajność w grach 3D Mark GFXBench offscreen Maksymalna temperatura obudowy [°C]
Wild Life Extreme Wild Life Extreme Stress Test Aztec Ruins Vulkan High Tier 1440p Car Chase 1080p
Blackview BV9200 323 99,4% 325 782 35
Cat S75 - - 373 ` 38
Gigaset GX6 607 99,0% 628 1474 37
Infinix Note 12 2023 1206 98,4% 379,6 907,6 38,2
Infinix Note 12 Pro 347 99,1% 349,8 910,5 38
Infinix Note 30 Pro 351 99,4% 357,5 910,7 30,9
Motorola Edge 30 Neo 1202 99,4% 497 1147 44,4
Motorola Moto G73 5G - - 378,9 1027 44,6
OnePlus Nord CE 3 Lite 5G 1217 99,6% 507,8 1172 42,2
Oukitel WP30 Pro 1310 99,2% 1302 2920 45
Realme 9 5G 355 97,5% 529,5 1179 40
Realme 9 Pro+ 647 99,4% 667,6 1580 38
Samsung Galaxy A53 638 99,1% 646.7 1380 38,2
Sony Xperia 10 V 361 98,9% 523,9 1150 35,4
T Phone Pro 5G 327 98,5% 333 866 41,9
Ulefone Armor 21 344 99,4% 349,2 899 35
Ulefone Armor 24 326 99,1% 328 785,7 36
Ulefone Armor Pad 2 351 98,9% 350 903 38
Ulefone Power Armor 19T 336 99,4% 349 902 37 (45)
Xiaomi Poco X4 Pro 5G 360 99,2% 498,7 1165 39,8
Xiaomi Redmi Note 11s 323 98,8% 353,7 837 40,03


Sieć i komunikacja

Oukitel WP30 Pro zaskoczył mnie możliwościami sieciowymi. Niektóre pancerne telefony słabo sobie radzą z transferem danych w LTE czy 5G, na co może wpływać konstrukcja obudowy. Tu jednak nie było żadnych problemów – WP30 Pro niezawodnie łączy się z polskimi sieciami 5G w paśmie C (testowałem Orange i Play), a do tego osiąga duże szybkości, niekiedy lepsze niż nawet tradycyjne smartfony. W Orange udało mi się nawet osiągnąć ponad 1,1 Gb/s, a w innych pomiarach często zbliżał się do tego rezultatu. W LTE już analogicznie dobrych rezultatów nie było, bo wykręcał mniej niż 80 Mb/s, ale wciąż zapewniało to wysoki komfort korzystania z sieci.

Oukitel WP30 Pro speedtest

WP30 Pro niezawodnie też działał w połączeniach VoLTE i WiFi Calling. W tym pierwszym przypadku automatycznie aktywował odpowiednią funkcję i pozwalał na prowadzenie dobrej jakości rozmów głosowych w Play i Orange. Nie odnotowałem problemów z blokowaniem dostępu do VoLTE przez Orange, choć może do tego dojść.

Oukitel WP30 Pro volte

Oukitel WP30 Pro wyróżnia się też funkcją eSIM. Po aktywacji tej funkcji jedna z kart nanoSIM jest dezaktywowana, ale można korzystać z połączenia SIM-eSIM.

Smartfon sprawnie też działał w sieciach Wi-Fi 5 i Wi-Fi 6, a po sparowaniu z akcesoriami – przez Bluetooth 5.2. Mniej szczęścia miałem z NFC, które sprawiały mi sporo problemów, a płatności Google Pay w ogóle nie działały.

Oukitel WP30 Pro pozwala skorzystać z pozycjonowania GPS, GLONASS, Galileo i BeiDou. Smartfon dość szybko wyznacza pozycję także bez wspomagania siecią mobilną i dobrze trzyma się trasy podczas wędrówki, jednak do ideału sporo brakuje. Na zapisywanym śladzie widać niekiedy spore, kilkunastometrowe skoki pozycji – zwłaszcza na zakrętach, jakby smartfon nie zauważał, że zmienił się kierunek marszu. Mówię tu jednak o trudnych warunkach – w otoczeniu budynków. Na otwartym terenie czy nawet w lesie smartfon radzi sobie o wiele lepiej. W aplikacjach nawigacyjnych też prowadzi bezbłędnie, nie ma sytuacji, że nagle gubi trasę.

System

Oukitel WP30 Pro pracuje pod kontrolą Androida 13 – niemal czystego. Odnotowałem to z dużym zadowoleniem, bo wciąż mam w pamięci przekombinowane nakładki w starszych modelach Oukitela, których używałem (zresztą dwa jeszcze gdzieś zalegają w szufladach). W nich pojawiały się np. takie problemy, jak uporczywe ubijanie aplikacji w tle i brak powiadomień.


Tu już o żadnych takich udziwnieniach nie ma mowy. Android 13 w WP30 Pro bazuje na czystym AOSP, niewiele różni się od wzorcowego systemu od Google’a, w czym przypomina inne telefony, w tym na przykład Ulefone’a. Jest kilka drobnych zmian – panel rozwijany od góry ekranu z dużymi plakietkami i standardowymi ikonami trochę przypomina nakładki Xiaomi czy Huawei, drobne zmiany widać też w menu ustawień (kolory ikon, parę dodatkowych opcji), ale to tylko kosmetyka

Oukitel WP30 Pro system

Smartfon na start otrzymuje tylko niezbędne aplikacje – podstawowe apki Androida oraz pełen zestaw Google. Jest też kilka dodatków specjalnych jak latarka, krokomierz, uproszczony tryb Easy Lanucher, tryb gry czy Menedżer systemu. Jest też paczka narzędzi pancerniakowych, znana z innych telefonów do zadań specjalnych – kompas, lupa, miernik dźwięku itd. 

Wszystko działa więc sprawnie i płynnie, szybko jednak dostrzegłem poważne mankamenty oprogramowania WP30 Pro. Pojawiły się dwa duże problemy, które wynikają z niedopracowania softu. Pierwsza rzecz to czytnik linii papilarnych – choć sprzętowo sprawny, to w pewnym momencie zaczął działać coraz słabiej, aż całkowicie przestał reagować. Pomógł restart telefonu, ale na drugi dzień sytuacja pogorszyła się – płytka sensora w ogóle nie reagowała na dotyk. Usunąłem więc dodane odciski palców, przestałem korzystać z tej funkcji. Po tygodniach spróbowałem ponownie i nagle wszystko zaczęło działać bez zarzutu.

Oukitel WP30 Pro

Podobnie było z płatnościami zbliżeniowymi. Na początku WP30 Pro nie spełniał wymogów bezpieczeństwa dla Portfela Google, ale przyszła aktualizacja i to naprawiła. Dodałem kartę polskiego banku i mimo spełnienia wszystkich wymogów dalej nie mogłem płacić. Dodałem drugą – też nie. Terminale tylko pikały bezradnie. Dodałem więc płatności zbliżeniowe BLIK przez aplikację banku – sukces! Mogłem płacić telefonem. Niestety, pod kilku dniach BLIK padł. Nie pomagało nic, znów nie mogłem płacić przez NFC.

Aparat

Po obu stronach dodatkowego ekranu znajdziemy w sumie trzy aparaty oraz dość duży, potrójny flesz LED, dobrze sprawdzający się też jako latarka.

Oukitel WP30 Pro aparat

Główny aparat ma rozdzielczość 108 Mpix i wykorzystuje popularną matrycę ISOCELL HM2 z optyką f/1,9. Jest autofokus PDAF, nie ma jednak stabilizacji OIS. Piksele matrycy domyślnie łączone są w układzie 9-do-1, co daje zdjęcia w rozdzielczości 12 Mpix.

Druga jednostka to dobrze znany Night Vision Camera, czyli aparat noktowizyjny 20 Mpix (IMX350, f/2,0, AF) wspierany dwoma diodami IR wkomponowanymi w doświetlenie LED. W teorii takie połączenie pozwala na robienie czarno-białych zdjęć w kompletnej ciemności.

Jest też aparat makro 5 Mpix (GC5035, f/2,0, FF), a do zdjęć selfie wykorzystamy aparat 32 Mpix (IMX616, f/2,2).

Oukitel WP30 Pro aparat

W aplikacji aparatu nie brakuje najważniejszych trybów i opcji, choć menu wydaje się trochę zabałaganione. Jest rozpoznawanie scen AI i HDR, jest tryb nocny, profesjonalny, pełne 108 Mpix, panorama, czytnik kodów kreskowych, jest też tryb upiększania (czyli portretowy, z wygładzaniem twarzy, ale bez regulacji rozmycia tła), a także dwa podobne tryby, praktyczne się nieróżniące, z rozmyciem tła: portretowy oraz Bokeh. 

Połączenie aparatów wydaje się dość atrakcyjne, ale w praktyce trochę jednak rozczarowuje. W optymalnych warunkach oświetleniowych można liczyć na ładne fotki o przyjemnych kolorach i ostrości, ale już bardziej wymagające warunki sprawiają, że aparat sobie nie radzi. W słabszym oświetleniu zawodzi kontrast, pojawiają się szumy, a i kolory nie zawsze zachwycają. W dobrym oświetleniu, ale w bardziej zróżnicowanych scenach, np. gdy światło pada pod ostrym kątem lub gdzie część kadru znajduje się w cieniu WP30 Pro ma problemy z wyciągnięciem detali, zawodzi kontrast i kolorystyka.

Również nocą trzeba się sporo nagimnastykować, by zrobić w miarę przyzwoite zdjęcie. W domyślnych ustawieniach, także w osobnym trybie nocnym, aparat mocno podbija czułość, przez co zdjęcia są zbyt rozjaśnione i nieostre. Posługując się suwakiem jasności, można nieco więcej wydobyć z mroków nocy, ale i tak trudno o dobry efekt.  

Tryb noktowizyjny niczym nie zaskakuje i działa podobnie jak w innych pancernikach – zresztą wykorzystują one tę samą matrycę. Zdjęcia robione na bliską odległość do 2 metrów wychodzą całkiem ciekawie. Aparat dobrze widzi zamknięte pomieszczenia, a niektóre elementy aż się „święcą” pod wpływem podczerwieni. Jednak na otwartym terenie efektywność aparatu spada, na pewno nie uda się „zapolować” na dzikiego zwierza kryjącego się między drzewami, jak to zazwyczaj przedstawiają producenci. Zasięg diod, które pozwalają aparatowi na wykrycie obiektów w ciemności, jest niewielki, a sama matryca więcej nie pociągnie. 

Kamera

Oukitel WP30 Pro pozwala na zapis wideo o maksymalnej rozdzielczości 4K w 30 kl./s. Aplikacja nie daje prawie żadnych istotnych opcji zmiany ustawień – można tylko przełączać się między czterema rozdzielczościami, nie ma nawet zmiany liczby klatek na sekundę. W trybie kamery zabrakło też zwolnionego tempa czy time lapse, można tylko nakręcić GIF-a. Brakuje nawet elektronicznej stabilizacji.

Jakość statycznych nagrań z podparciem jest akceptowalna, ale biorąc pod uwagę terenowy charakter urządzenia, nie ma co liczyć na to, że WP30 Pro pozwoli na realizację nagrań nadających się do w poważniejszych zastosowaniach. Drgania widać nawet w sytuacji, gdy telefon jest trzymany w dłoni, ale bez poruszania się. W ruchu brak stabilizacji powoduje już prawdziwe trzęsienie ziemi, również nagrywany głos, jak ze studni, pozostawia wiele do życzenia. Kompletnie do niczego się to nie nadaje.

Wideo można także rejestrować kamerą noktowizyjną, ale ograniczenia są takie same, jak w trybie aparatu: dobrze widać to, co znajduje się w odległości do 2 metrów, dalej – czarno.

Akumulator 

Akumulator to mocny atut Oukitela WP30 Pro. Pojemność 11 000 mAh nie jest rekordowa w świecie pancernych telefonów, ale przekłada się na bardzo dobry czas pracy, pozwalający wybrać się z telefonem na kilka dni bez ładowarki. Telefon używany tylko do najważniejszych zadań (czyli gdy ma służyć jako narzędzie komunikacji, a nie zabawy) wytrzyma nawet tydzień. W bardziej realistycznym, mieszanym cyklu zastosowań wystarczał mi 3-4 dni.

Oukitel WP30 Pro akumulator

Przeprowadziłem też dokładniejsze testy. Przy jasności 300 nitów, przy 60 Hz, w połączeniu Wi-Fi, w mieszanym teście przeglądania internetu i odtwarzania wideo WP30 Pro przepracował 21 godzin i 30 minut. To ponad dwa razy dłużej niż standardowe telefony.

Samo tylko odtwarzanie wideo 4K w takich samych warunkach trwało z kolei ponad 19 godzin, a dość wymagająca symulacja gry 3D – 6 godzin i 10 minut. Ostatni wynik trochę zaskakuje – ta sama procedura w telefonach z akumulatorami o połowę mniejszym rozładowywała je w 4-5 godzin, więc uzysk nie jest wielki.

Zwiększenie jasności ekran czy częstotliwości odświeżania obrazu skróci oczywiście te czasy, ale w stopniu, który nie rzutuje na całość.

Kolejną zaletą jest szybkie ładowanie 120 W – niewiele pancernych smartfonów może pochwalić się taką mocą zasilania. Pojemność akumulatora nie ma tu znaczenia, więc już po 10 minutach stan naładowania zwiększa się z 0 do 40%, a po 15 minutach – do 56%. Po pół godziny jest to już 93%. Na pełne naładowanie trzeba jednak poczekać trochę dłużej – 100% zobaczymy po 55 minutach. Są to wyniki na wyłączonym telefonie, po jego włączeniu proces może trwać kilka minut dłużej.

Podsumowanie

Oukitel WP30 Pro to bardzo wytrzymały, dobrze skonstruowany smartfon do zadań specjalnych. Wątpliwy dla mnie dodatek – tylny wyświetlacz – wbrew moim obawom nie okazał się elementem, który osłabia obudowę. Choć jego przydatność jest umiarkowana, wielu użytkownikom może się spodobać.

Smartfon pod niemal każdym względem spełni oczekiwania wymagających użytkowników pancernych telefonów. Ma solidną konstrukcję, doskonały akumulator z bardzo szybkim ładowaniem, dość dobry w swojej klasie, duży ekran, a do tego zapewnia płynną pracę i sprawne funkcje sieciowe, z szybkim 5G i eSIM włącznie. Doceniam też schludny system bez zbędnych dodatków.

Mniej entuzjazmu budzi sekcja fotograficzna. Aparat 108 Mpix może wydawać się kuszący, ale w porównaniu do podobnych jednostek w tradycyjnych smartfonach popularnych marek wypada raczej marnie.

Co mnie jednak najbardziej zniechęciło do Oukitela WP30 Pro, to niestabilność oprogramowania. W praktyce nie byłem stanie korzystać z płatności NFC, zawieszał się też czytnik linii papilarnych. Czarę goryczy przelała szufladka na SIM, która po kilku przełożeniach kart po prostu się rozpadła...

OCENA: 7/10

WADY

  • Problemy z działaniem czytnika linii papilarnych (zawiesza się)
  • W testowanym egzemplarzu nie działają płatności Google Pay
  • Rozczarowujący aparat
  • Słabe nagrywanie wideo
  • Szufladka SIM może się łatwo połamać

ZALETY

  • Wysoka odporność na trudne warunki
  • Dodatkowy wyświetlacz na pleckach (może się komuś przydać)
  • W miarę czysty Android bez zbędnych śmieci
  • Duży zapas pamięci RAM i UFS
  • Płynna praca systemu
  • Szybkie 5G w paśmie C
  • Łączność eSIM
  • Sprawne działanie innych funkcji komunikacyjnych
  • Długi czas pracy
  • Szybkie ładowanie 120 W

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Telepolis.pl