DAJ CYNK

Dramat klienta Revolut. Pan Patryk dostał astronomiczny rachunek

Lech Okoń

Wydarzenia

Dramat klienta Revolut. Pan Patryk dostał astronomiczny rachunek

Pan Patryk, inżynier i przedsiębiorca, wybrał się z mamą na wakacje na Wyspę Margaritę, będąc przekonanym, że ich ubezpieczenie medyczne od Revoluta na 10 milionów euro zapewni im bezpieczeństwo. Gdy jego mama, Izabella, trafiła do szpitala z powodu udaru cieplnego, okazało się, że polisa nie działała.

Płacił najdroższy abonament za 3120 zł rocznie — polisa i tak nie została uznana

Serwis Money.pl opisuje na swoich łamach szczegóły przykrej sytuacji, jaka spotkała Polaków podczas wycieczki zagranicznej. Pan Patryk korzystał z najdroższego wariantu oferty Revoluta, pakietu Ultra kosztującego 260 zł miesięcznie, który obejmuje m.in. globalne ubezpieczenie medyczne.

Co ważne, przed wyjazdem upewnił się, że polisa obejmuje również jego mamę, która mieszka z nim na stałe. Na czacie z konsultantem uzyskał potwierdzenie, warunkiem było jedynie, że kobieta mieszka z nim od przynajmniej 12 mies. i odbywają wspólną, a nie niezależną podróż. Wszystko się zgadzało.

Ubezpieczyciel XCover najpierw nie odpowiedział na zgłoszenie, potem odmówił wypłacenia polisy

Po hospitalizacji szpital odmówił leczenia na podstawie polisy uzyskanej za pośrednictwem Revoluta, a ubezpieczyciel XCover najpierw nie odpowiedział na zgłoszenie, by następnie odmówić wypłaty. Sytuacja była trudna także ze względu na ograniczenia technologiczne w Wenezueli, co utrudniało kontakt z ubezpieczycielem.

Pan Patryk spędził wiele godzin na rozmowach z konsultantami, którzy nie byli w stanie szybko rozwiązać problemu. Po trzech dniach walki udało się ustalić, że polisa Revoluta nie obejmuje jego mamy, ponieważ nie spełniała ona definicji „kohabitanta” według regulaminu ubezpieczyciela. A to wszystko pomimo uprzednich zapewnień konsultanta Revoluta, że mama pana Patryka jak najbardziej jest objęta polisą (poszkodowany dysponuje zrzutami ekranu).

Jest nam bardzo przykro z powodu sytuacji, której doświadczyli Państwo [ xxx ] w Boliwariańskiej Republice Wenezueli. Wyjazd miał miejsce w grudniu zeszłego roku, gdy dostawcą ochrony ubezpieczeniowej w podróży, która jest częścią planu Ultra, była firma ubezpieczeniowa XCover. Firma XCover odpowiada za proces likwidacji szkód i jest w bezpośrednim kontakcie z naszym klientem.

- przekazało redakcji Telepolis.pl biuro prasowe Revoluta

Koszty były astronomiczne

Mama pana Patryka odzyskała przytomność po czterech dniach w szpitalu. Koszty leczenia wyniosły około 56,3 tysiąca złotych, do czego doszły koszty leków, tłumacza oraz zakwaterowania po opuszczeniu szpitala – łącznie dodatkowe około 40 tysięcy złotych. Pomimo zaleceń lekarzy, aby wrócić do Polski transportem medycznym, co kosztowałoby około 130 tysięcy złotych, pani Izabella wróciła regularnym lotem.

Pan Patryk musiał pokryć koszty leczenia z własnej kieszeni, wspomagając się przynajmniej częściowo innym, mniejszym ubezpieczeniem na 20 tysięcy złotych. Nie wszystkie wydatki udało się przy tym udokumentować, jak choćby przejazdy taksówkami, jak szacuje poszkodowany, uzbierało się tego około 14 tys. zł.

Dodatkowym problemem była nieakceptowana karta płatnicza Revoluta w Wenezueli. Mimo że płatności kartą stają się tam coraz bardziej powszechne, nadal nie są dostępne wszędzie. Pan Patryk musiał szukać gotówki na leczenie mamy, co w Wenezueli jest nie lada wyzwaniem ze względu na ograniczoną dostępność bankomatów.

Jest nam przykro jeśli nasza karta nie zadziałała w grudniu 2023 roku w Boliwariańskiej Republice Wenezueli, trudno jest obecnie spekulować co było przyczyną, bez dogłębnej analizy tego konkretnego przypadku w oparciu o szczegółowe dane, które należałoby teraz zgromadzić i poddać ocenie.

Z pewnością są miejsca i regiony gdzie systemy telekomunikacyjne, finansowe, infrastruktura działają bardzo stabilnie oraz są takie miejsca i regiony, do których wyjazd, z uwagi na ogólne  bezpieczeństwo, odradzają polskie służby dyplomatyczne — na stronie www.gov.pl w sekcji Wenezuela można przeczytać, że:

Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza wszelkie podróże na tereny przy granicach z Kolumbią, Brazylią i Gujaną, m.in. ze względu na aktywność gangów narkotykowych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych odradza podróże które nie są konieczne do pozostałej części kraju.

Każdy przypadek jest jednak inny. Jeśli transakcja kartą nie została przeprocesowana w sposób właściwy, można poprosić o procedurę chargeback lub złożyć reklamację, taki przypadek jest wtedy badany i wyjaśniany.

- komentuje sytuację biuro prasowe Revoluta

Sprawa jest nadal w toku

Po powrocie do Polski pan Patryk zgłosił roszczenie do XCover, który wypłacił jedynie 6,4 tysiąca złotych z tytułu nieodbytego lotu. Revolut anulował opłatę abonamentową za trzy miesiące (780 zł) jako gest dobrej woli. Sprawa pana Patryka nadal jest w toku, a on sam walczy o zwrot poniesionych kosztów. Pełny artykuł na temat opisanej sytuacji przeczytać można pod tym adresem.

Zobacz: Revolut. Zniknęło mu 22 tys. zł, gdy spał
Zobacz: Revolut ma nową usługę. Da ci zarobić bez ryzyka

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock - Maor_Winetrob

Źródło tekstu: Money.pl, oprac. własne