Co mogę Ci powiedzieć... to chyba jednen z pierwszych telefonów z W@P'em jaki pojawił się w Polsce. Kilka lat temu był hitem w zestawach POP. Wtedy hitem był też Ericsson T10s, ale to już inna bajka.
Jak na te czasy to telefon stosunkowo duży, wizualnie może nie najgorszy. Strasznie przeszkadza duża antena, wygięta w dość dziwny sposób.
Co do użytkowania - bateria trzymała mi jakieś cztery dni przy dobrych wiatrach z tego co pamiętam. Mankamentem w tym modelu był brak możliwości skorzystania z kontaktów podczas wysyłania i odbierania smsów. Jak przychodziła przykładowo wiadomość to nie wyświetlała się nazwa kontaktu wprowadzonego do książki telefonicznej tylko sam numer. Drugie - nie było w nim zegara. Z tego co się orientuję to potem poprawiono mu soft. Aha w tym modelu nie ma również raportów potwierdzenia wiadomości, ale i z tym można sobie było sobie poradzić, na początku smsa wystarczyło wpisać nm lub nmobile i przychodził raport z sieci. Ogólnie to kiszka, a nie telefon. Nie polecam.
"And one more thing..."