Dziwne, bo ja też w Poznaniu teraz siedzę.
Generalnie stypa, bo ciągle te smsy dostaję, które przeczytałem kilka godzin temu. Jak tu się teraz umawiać, dzwonić trzeba.
Za co ja płacę te rachunki, grrr. Chyba jeszcze roczek i pożegnamy się, bo liczyłem na niezawodność kupując telefon z wysokim abonamentem, chyba będzie trzeba wrócić do niezawodnych pomarańczowych, jeśli takie coś bedzie się powtarzać. Irytuje mnie to.
A konsultanci w pysk powinni dostać za te swoje świetnie odpowiedzi. Kolejny się znalazł, który mówi, że mam popsuty telefon skoro mi 10 razy to samo wyświetla, albo mam popsutą kartę SIM. Nagle się popsuła. 2 lata działała i nagle się karta SIM popsuła. Takie rzeczy tylko w Play. Karta IDEI działa do dzisiaj, a kupiona była w którym, 2000 roku? Heh. Co za tandeta. A dzisiaj czekałem za ważnymi SMS i teraz żałuję, że nie podałem drugiej komórki. Gdyby nie to, to bym się nie pienił, bo każdemu może się coś stać tego typu - awaria, trudno.. Ale dzisiaj akurat musiało