Strona 2 z 5

Post:31 sty 2007, 15:02
autor: piekut
Osk92 pisze: PS: Złośliwość była kierowana do kogoś innego :wink:
Spoks... Więc chciał bym żeby było funkcjonalne i nadawał się po troszku do wszystkiego... Rozmyślałem osobiście na Seatem Ibizą Cupra lub Maganką 2.0 Coupe... Ale jestem otwarty na inne propozycje. Ktoś pisał np. o Alfie 156 fajne autko tylko boję się że jest awaryjne... Nie znam się na tym.
Więc pytam się co wy byście doradzali :blackeye:

Post:31 sty 2007, 15:02
autor: przemek910
piotrz, słyszałem że Opel Astra jest bardzo awaryjny... A koszta naprawy w ASO wysokie.

Post:31 sty 2007, 15:06
autor: Forest
Wychuchanego VW Golfa III za tą cene można mieć i to w dieslu i z niezłym wypasem. ;)

Post:31 sty 2007, 15:06
autor: lookass
ople sa w ogole bardzo awaryjne z tego co slysze od rodziny i znajomych to z opli mozna pochwalic corse ona jest raczej bezawaryjna
co do samochodu za 10 tys. ja polecam volvo 460 taki z 2,0 benzyna fajne auto wygodne dobre przyspieszenie malo pali dobrze wyglada i w cenie sie spokojnie wyrobisz z tego co czytam w gazetach czy internecie too ludzie jakos nie nazekaja na te auto goraco polecam :wink:

Post:31 sty 2007, 15:07
autor: piotrz
kin, nie wiem, może to i racja, w każdym razie mój egzemplarz nie jest jakoś awaryjny. chodzi bezproblemowo.Ale ja się nie bede kłócił. siemensy też podobno są awaryjne a mój sx chodzi jak marzenie (odpukać :P )

Post:31 sty 2007, 15:17
autor: Osk92
Ibiza Cupra... no jak kto lubi nie wydaje mi się, żeby to był dobry wybór 'do wszystkiego'. Już prędzej ta Meganka.
Golf to strasznie dresiarskie auto... to samo BMW i pomału Civic.
Astra jest potwornie nudna :P Mondeo za duże 'jak na wszystko po trochu' i niekiedy rdzewieje... Escort też nie wydaje się fajny.
Trudno znaleźć coś do 10k zł teraz...
Może Mitsubishi Colt (o ten model mi chodzi http://moto.allegro.pl/item161991866__m ... cool_.html )
Współczuje Ci :P To jest najgorsza kwota jeśli idzie o wybór auta :)

Post:31 sty 2007, 15:23
autor: piekut
Osk92 pisze:Może Mitsubishi Colt (o ten model mi chodzi http://moto.allegro.pl/item161991866__m ... cool_.html )
Współczuje Ci :P To jest najgorsza kwota jeśli idzie o wybór auta :)
No nie powiem zrobiło na mnie wrażenie :shock: W sumie to nawet nie dysponuje jeszcze taką kwotą, ale pomału do celu... A marzyć można prawda...
Też zauważyłem że ciężki wybór. Fajne autka i wybór zaczyna się gdy w kieszeni masz ok 25tyś złotych :twisted:

Post:31 sty 2007, 15:38
autor: Osk92
Gdzieś tam jeszcze widziałem, że o Maździe 323F pisałeś. Też fajne autko. Ogólnie Japońce za tę cenę są godne uwagi, teoreycznie rzadziej się psują tyle, że części trochę droższe.

Aaa no i Calibra tez już strasznie dresiarska... trudno znaleźć jakąś w dobrym stanie. A autko ładnee... :)

Post:31 sty 2007, 15:57
autor: babeo
Za taką cenę z takim silnikiem to albo przebieg powyżej 100tys, albo tatalny rzęch, lub sprawdzany "popowidziowy" z zagranicy.

Może warto zadać sobie pytanie czy nie kupić czegos mniejszego, równie zrywnego, ale zdacydowanie nowszego.

Post:31 sty 2007, 16:07
autor: Forest
Coś Ty babeo w dzisiejszych czasach to ciężko o samochód z przebiegiem poniżej 100 tys km. A po za tym Volkswagen to sprawdzona marka. Nawet 200 tys dla takiego Golfa III to nie jest cud. ;) Te samochody poprostu są stworzone do jazdy, szczególnie jednostka TDi nie do zajechania. :D

Post:31 sty 2007, 16:09
autor: piekut
babeo pisze:Może warto zadać sobie pytanie czy nie kupić czegos mniejszego, równie zrywnego, ale zdacydowanie nowszego.
Hmm... a co byś wtedy polecał. Dla mnie najmniejsze auto to segment B. Nie chciał bym mniejszych w stylu Seicento Matiz Peugeot 106 ponieważ źle się czuje w nich, ciasno mi i ciężko cokolwiek przewieść. Chodzi o to że jechać na dalszą trasę to udręka... Fajan opcja to np. 206 ale nie znajdę takiej do tej ceny. Chyba że skasowana... Po prostu takie uniwersalne autko...

Post:31 sty 2007, 16:16
autor: babeo
piekut, konkretnie może nic. chciałem tylko zwrócić Twoją uwagę, żeby nie gonić za wielkości silnika itp, a popatrzeć na rocznik, stan książki serwisowej itp.

Post:31 sty 2007, 16:21
autor: piekut
babeo wiesz co w tej cenie to może być z tym ciężko... no chyba że jakieś auto małolitrażowe...

Post:31 sty 2007, 16:51
autor: Forest
Albo BWM serii 3 ;) Rocznik 92, 93 mozen kupić do 10 tys zł. Super auto mój kuzyn ma takiego z 2 litrowym silnikiem z przebiegiem 230 tys km :D Od tego samochodu dowiedziałem się co to znaczy niemiecka motoryzacja :D Na Poznańskiej autostradzie 230km/h bez problemu :D

Post:31 sty 2007, 17:20
autor: dawid333
Nie bierzecie w ogole pod uwage przebiegu. Np. Sprobojcie mi znaesc Golfa 3 , Diesla , 1.9 Tdi 90 lub 110 km zeby mial przebieg mniejszy niz 140tys km. Hmmmmm... graniczy z cudem a to dlatego ze diesle sa zawsze drozsze niz benzyniaki a jesli w takiej samej cenie to albo ubozsze wersje wyposazenia albo maja najechane nie wiadomo ile... Inna sprawa ze prawie kazdy diesel ma cofniety licznik....body, BMW - Bedziesz Mial Wydatki , 1. Auta awaryjne 2. Naped na tyl daje duzo frajdy. LATEM ale nie zima no chyba ze masz zamiar sie po rowach rozp!#%*# zimą.
Dobrze by bylo jakby to auto bylo od kogos znajomego i zebys mial 100% pewnosc ze jest bezwypadkowe i bylo serwisowane. Radze tez kupic miernik lakieru (cos w ksztalcie termometra) kosztuje okolo 30-40zl i mozesz sprawdzic czy auto bylo lakierowane. Jesli bylo to pewnie swiadczy o wypadkowej przeszlosci auta. I uwazaj tez na auta maksymalnie odpicowane - moze to swiadczyc o wlascicielu ze chce cos ukryc. I pamietaj ze silnik nie powiniem byc czysty przesadnie bo po co czyscic slinik? Bo ktos ma taki kaprys? NIE! Po to by byl maks. odpicowany. Wiec silnik powiniem wygladac na taki ktory pracowal a nie na taki ktory dopiero wyszedl z fabryki. :wink:

Post:31 sty 2007, 20:20
autor: Forest
dawid333 pisze:body, BMW - Bedziesz Mial Wydatki , 1. Auta awaryjne 2. Naped na tyl daje duzo frajdy. LATEM ale nie zima no chyba ze masz zamiar sie po rowach rozp!#%*# zimą.
Część do BMW są jedne z najtańszych. Niewiem skąd ten zabobon, że niby są drogie. Może w tych najnowszych BMkach tak, ale z początku lat 90 nie są drogie. Po drugie niewiem skąd u Ciebie się wzieło stwierdzenie, że te auta są awaryjne. Są raczej BEZawaryjne bo są to mocne, solidne samochody. ;)

Post:31 sty 2007, 20:34
autor: lookass
dawid333 bmw awaryjne hehe to chyba te co maja dzis po 60 lat ;p i to moze nie z tego co wiem to raczej nie sa awaryjne a w dodtaku sa bardzo dobrze wykonane ;] cos do 10 tys z bmw to nie tam 3 ale 5 jest fajna ;] a czesci moze nie sa najtansze ale czesto nie bedziesz musial wydawac a ze skrotem bedziesz mial wydatki tyczy sie raczej bezyny ;] :-D

Post:31 sty 2007, 20:41
autor: Forest
No jak już wspomniałem części wcale nie są takie drogie już chyba są tańsze jak do opla albo francuskich wozidełek. Co do spalania to się zgodze, że nie jest najoszczędniejszym samochodem ale przy 2 litrowym silniku to musi łykać (10L/100km) ;) Mówię oczywiście o BMW Serii 3 ;) Są jeszcze silniki 1.6L, ale tam już nie dostajesz takiego zastrzyku adrenaliny jak depniesz. :D

Post:01 lut 2007, 01:11
autor: Shyduo
Wiec tak, moja propozycja to Civiczka 1.6 VI-stej generacji. Autko niezawodne, zrywne, ale znowu nie z takim dużym silnikiem więc i można jeździć w miarę oszczędnie.

Z drugiej strony jest jeszcze coś takiego:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2098768

Auto nie do zajeżdżenia. Mieliśmy taką z przebiegiem ponad 300 tys. i nie było jej nic. Jakieś tam drobiazgi i sprawy związane z eksploatacją. Moim zdaniem, cud, miód. Do tego wbrew pozorom ma kopa ;) Myślę, że nie będziesz tak mocno zainteresowany, ale daje także i taką alternatywę

Post:01 lut 2007, 02:54
autor: Komisarz:)
Ja również skłoniłbym się ku BMW, co do ich awaryjności, to chyba to jakiś mit, nasz samochód bywa bardzo rzadko w serwisie, a jeśli już to z powodu stłuczki. TAk to jest bez prawka :-D