Przed ogłoszeniem zakupu Activision Blizzard Microsoft rozważał przejęcie ponad 100 różnych wydawców i deweloperów, w tym także polskie firmy.
Microsoft na początku 2022 roku ogłosił, że za kwotę 68,7 mld dolarów zamierza kupić Activision Blizzard. Wydawało się, że wszystko pójdzie jak z płatka, ale transakcja została zablokowana przez amerykańskich i brytyjskich urzędników. Firma z Redmond musi teraz walczyć w sądach.
Jednak zanim Microsoft zdecydował się na Activision Blizzard, na liście potencjalnych celów znajdowało się ponad 100 pozycji z deweloperami i wydawcami gier — dowiadujemy się z najnowszych dokumentów sądowych. Wśród nich były także polskie firmy.
Na liście potencjalnych firm do przejęcia znajdowało się ponad 100 pozycji. Microsoft nie planował kupna ich wszystkich, bo to zwyczajnie nie byłoby możliwe. Jest to lista wydawców i deweloperów, którzy na pewnym etapie byli rozważani przez szefów firmy z Redmond. Znajduje się na niej wiele znanych marek
Wiemy, że na liście znajdowały się między innymi:
Jak widać, nie brakuje także polskich marek, czyli CD Projekt RED, Techland oraz People Can Fly. Przejęcie dwóch pierwszych odbiłoby się szczególnie mocnym echem w branży. Poza tym firma z Redmond rozważała zakup SEGA, co znacząco zwiększyłoby portfolio znanych marek. Na pewno głośno byłoby też w przypadku Gearbox (to między innymi gry z serii Borderlands) czy też FromSoftware (mistrzowie gatunku souls-like).
Zobacz: Diablo IV otrzyma ważną aktualizację. Na PC-tach będzie szybciej
Zobacz: Microsoft kupił Bethesdę przez Starfield i PlayStation 5
Źródło zdjęć: Robson90 / Shutterstock.com
Źródło tekstu: TweakTown