Kompletne zaćmienie na żądanie. Nikt na to wcześniej nie wpadł

W tym szaleństwie jest metoda

European Space Agency (ESA), czyli Europejska Agencja Kosmiczna wkrótce wystrzeli parę satelitów. Będą one latać razem w relatywnie bliskiej odległości i okrążać Ziemię. Mają być ze sobą połączone systemem laserów i czujników światła.

W rezultacie mają one uzyskać efekt całkowitego zaćmienia Słońca, który potrwa nawet kilka godzin. Dla uspokojenia - efekt będzie jedynie lokalny. Satelity będą oddalone od siebie o 144 metry, a gdy pojawią się we właściwej orbicie, jedna z nich wypuści krążek, który przykryje drugiej widok Słońca na sześć godzin.

Tym samym jedna z satelitów będzie służyć za 144-metrowe obserwatorium. Dla naukowców to rewolucja, gdyż kompletne zaćmienia Słońca widziane z Ziemi występują jedynie gdy Księżyc pojawi się z przodu Słońca, blokując jego oślepiający błysk i pozwalając badaczom na obserwację tzw. korony słonecznej, czyli najbardziej zewnętrznej atmosfery Słońca, która rozpościera się na miliony kilometrów i ma temp. od 1 do 2 milionów stopnii Celsjusza.

"W takich chwilach naukowcy są zdani na łaskę pogody, aby zaobserwować kompletne zaćmienie słońca, a badania trwają co najwyżej kilka minut." - powiedział fizyk Francisco Diego z University College London, specjalizujący się w temacie Słońca, w wypowiedzi dla Guardiana. "Taki krótki okres nie jest wystarczający, aby poczynić szczegółowe obserwacje" - dodał.

Sondy Proba-3 chcą ustalić, dlaczego korona słoneczna ma temperaturę powyżej miliona stopni Celsjusza, a powierzchnia zaledwie 6000 st. C. W ten sposób naukowcy chcą odkryć, w jaki sposób Słońce wpływa na pogodę w kosmosie. Badania mają nam również pomóc w zrozumieniu, jak zaćmienie może wpływać na nawigację GPS, elektryczność i technologię ogólnie, aby uniknąć przykrych niespodzianek.

Zobacz: NASA potrzebuje pomocy. Sama sobie nie poradzi
Zobacz: Jak wygląda zaćmienie Słońca z Księżyca? Teraz już wiemy

Źródło zdjęć: Madison Lawing / Shutterstock.com

Źródło tekstu: The Guardian