Chociaż na rynku dostępne są już SSD PCIe 5.0 to obsługują je wyłącznie najnowsze i najdroższe procesory oraz płyty główne. Nikogo więc nie powinno dziwić, że producenci nadal wypuszczają nowe nośniki półprzewodnikowe z interfejsem PCIe 4.0, które mogą zainteresować szersze grono konsumentów.
Amerykańska firma Sabrent poinformowała o wprowadzeniu do swojej oferty nowej serii Rocket 4. Oparta została ona na sprawdzonych podzespołach i chociaż specyfikacja wygląda dobrze, to trzeba być ostrożnym. Mowa o SSD typu DRAMless, a więc bez pamięci podręcznej, które z czasem mocno zwalniają.
Sabrent Rocket 4 to nośniki w formacie M.2 2280, które korzystają z interfejsu PCI Express 4.0 x4 oraz protokołu NVMe 2.0. Dostajemy tutaj kontroler Phison E27T oraz 162-warstwowe kości 3D TLC NAND od Kioxii, znane również jako BiCS 6. Jak wspomniano wcześniej brak tutaj pamięci DRAM.
Deklarowana wydajność sięga do 7,4 GB/s dla odczytu i do 6,4 GB/s dla zapisu sekwencyjnego oraz do 1 000 000 IOPS dla odczytu i do 950 000 IOPS dla zapisu. Dotyczy to oczywiście idealnych warunków. Ze względu na budowę DRAMless wraz z zapełnianiem nośnika parametry będą te stopniowo spadać.
Na start dostajemy dwie pojemności - 1 i 2 TB, ale w przyszłości dołączy do nich wariant 4 TB. Sugerowane ceny to 99,99 i 199,99 dolarów, czyli około 399 i 799 złotych. Producent udziela 2 lat gwarancji. Jest więc drogo, a w tym segmencie można już wybierać w lepszych rozwiązaniach jak np. Kingston KC3000.
Zobacz: Dragon's Dogma 2. Gracze są niezadowoleni, ale i tak kupują
Zobacz: ASUS ROG Keris II Ace, czyli myszka dla największych wyjadaczy
Źródło zdjęć: Sabrent
Źródło tekstu: TechPowerUP, oprac. własne