PlayStation 5 Pro zbliża się i już niemal widać konsolę na horyzoncie. Zabawne jest to, że już praktycznie wszystko o niej wiemy i oficjalna prezentacja będzie zapewne tylko potwierdzeniem dotychczasowych plotek.
W ostatnich miesiącach wyciekło wiele informacji na temat PlayStation 5 Pro. Poznaliśmy nie tylko prawdopodobną specyfikację konsoli, ale też nazwę techniki skalowania obrazu, którą zastosuje Sony, czyli PlayStation Spectral Super Resolution. Wiemy też, jakie wymagania mają spełniać gry na PS5 Pro. Teraz dostaliśmy kolejne potwierdzenie.
Zapowiada się, że ewentualna prezentacja PlayStation 5 Pro, która powinna odbyć się w drugiej połowie tego roku, nie będzie niczym nadzwyczajnym. O konsoli wiemy już tyle, że przedstawiciel Sony również dobrze może wyjść na scenę i powiedzieć, że wszystkie plotki były prawdziwe. Już teraz potwierdził je znany w branży dziennikarz Tom Warren.
Warren przyznał na Twitterze, że widział dokumenty Sony na temat PlayStation 5 Pro i dotychczasowe pogłoski były prawdziwe. Sony rzeczywiście szykuje 10-procentowy wzrost taktowania procesora do 3,85 GHz (standardowo nadal będzie to 3,5 GHz, ale deweloperzy mają mieć dostęp do specjalnego trybu) oraz aż 45-procentową poprawę w wydajności GPU. Poza tym twórcy gier mają mieć do dyspozycji o 1,2 GB pamięci więcej, bo tej udało się trochę zwolnić.
I’ve seen the many PS5 Pro dev docs, and Sony has made some interesting choices for its next console. The PS5 Pro CPU will target 3.85GHz (10% more than PS5) in a new “high CPU frequency mode.” In standard mode it’s 3.5GHz. Devs will be able to pick the mode, and also get access…
— Tom Warren (@tomwarren) April 14, 2024
Tak naprawdę wystarczy tylko, że Sony pokaże nam, jak PlayStation 5 Pro wygląda, zdradzi dokładną datę premiery i ceny. Wszystkie pozostałe informacje już mamy, a przynajmniej takie można odnieść wrażenie.
Źródło zdjęć: Oleksandr Blishch / Shutterstock.com
Źródło tekstu: Tom Warren (Twitter)