Xiaomi zaprezentowało HyperOS, ale to nie wszystko. Aktualizacja Androida to tylko jeden z elementów większej koncepcji połączenia człowieka z jego domem i autem.
Xiaomi zaprezentowało na targach MWC 2024 koncepcję ekosystemu Człowiek x Samochód x Dom. Wszystkie połączone urządzenia mają zaspokajać potrzeby użytkownika i inteligentnie przy tym współpracować.
By koncepcja była możliwa do zrealizowania, Xiaomi musi mieć w ofercie inteligentny samochód. I będzie mieć. Podczas targów mogliśmy obejrzeć elektryczne auto Xiaomi SU7, widoczne powyżej. Auto będzie zintegrowane ze sprzętami domowymi i urządzeniami osobistymi. Daniel Desjarlais, dyrektor ds. komunikacji Xiaomi International powiedział, że Xiaomi w ten sposób dąży do stworzenia łączności wykraczającej poza wszystko, co jest obecnie dostępne.
Do rozwijania poszczególnych elementów tego systemu zaproszeni zostali różni partnerzy technologiczni, by każdy użytkownik sprzętu Xiaomi mógł wygodnie korzystać z połączonego świata na swoich zasadach. To możliwe dzięki systemowi Xiaomi HyperOS o otwartej architekturze, pozwalający na bezproblemową łączność przeróżnych urządzeń bezpiecznym środowisku. System integruje ponad 200 kategorii produktów i 600 milionów urządzeń na całym świecie. Xiaomi zapewnia, że system stanie na wysokości zadania w ponad 95% scenariuszy użytkowania – tak przynajmniej wynika z badań przeprowadzonych przez firmę.
Jaki będzie pierwszy samochód elektryczny Xiaomi? Firma zapewnia, że to wygodny, ekologiczny i pojemny sedan. Auto ma być przy tym wydajne i inteligentne do granic możliwości. Xiaomi opracowało na jego potrzeby pięć podstawowych elementów: silnik elektryczny, zintegrowaną baterię CTB, własny system odlewania ciśnieniowego, autonomiczny system prowadzenia Xiaomi Pilot i inteligentne wnętrze.
System automatycznego prowadzenia auta ma zmieniać działanie sensorów zależnie od scenariusza. Siatka wykrywania elementów otoczenia może pracować z rozdzielczością od 5 do 20 cm i zasięgiem od 5 cm do 250 metrów. To pozwoli dopasować się zarówno do parkowania, jak i przemierzania kraju po autostradzie. Przy tym przeszkody nie będą rozpoznawane jako „kostki”, jak u innych producentów. Xiaomi opracowało możliwość bardziej precyzyjnego mapowania obiektów o nieregularnych kształtach z dokładnością do 10 cm. Ponadto został tu wprowadzony model mapowania drogi, który będzie uczył się zwyczajów kierowcy i po czasie ma radzić sobie nawet z najbardziej skomplikowanymi skrzyżowaniami. System redukcji „zakłóceń” zaś ma usunąć z widoku deszcz i śnieg z sygnału zebranego przez sensory.
Za parkowanie zaś odpowiadać ma autorski model sztucznej inteligencji. SI ma dopasowywać się do zmian otoczenia i poradzić sobie nawet na parkingach z windą. Całość działa na dwóch czipach NVIDIA Orin o łącznej mocy obliczeniowej 508 TOPS. Lista sensorów obejmuje LiDAR, jedenaście kamer, dwanaście radarów naddźwiękowych i trzy radary pracujące na falach milimetrowych.
Ciekawostką jest wyciszenie auta. Xiaomi zapewnia, że płyta podłogowa, produkowana w autorskim procesie, będzie „cichsza” od rozwiązań konkurencji. Kabina została wyposażona w 16,3-calowy ekran, który służy jako konsola centralna, 56-calowy wyświetlacz HUD i 7,1-calową, ruchomą deskę rozdzielczą. Dla pasażerów można zamontować dwa tablety na wbudowanych uchwytach i oczywiście połączyć je z samochodem, jest też możliwość współpracy ze smartfonem kierowcy w różnych scenariuszach. System sterowania bazuje na czipie Snapdragon 8295 z mocą obliczeniową dla SI na poziomie do 30 TOPS, co ma wystarczyć do obsługi do 5 ekranów. System jest gotowy do pracy w 1,49 sekundy od otwarcia drzwi auta.
Xiaomi zapowiada, że będzie walczyć na rynku samochodowym i w ciągu 15-20 lat wbije się do czołówki. To jednak pieśń przyszłości. Na razie nie wiadomo, kiedy i za ile będzie można kupić Xiaomi SU7. Na pewno nie od razu przyjedzie do Europy.
Źródło zdjęć: Xiaomi, własne
Źródło tekstu: Xiaomi, własne