DAJ CYNK

Stary iPhone sprzedany za 240 tys. zł. Zadecydował detal

Karolina Mirosz (mkina)

Wydarzenia

Stary iPhone sprzedany za 240 tys. zł. Zadecydował detal

Dziś iPhone'y pierwszej generacji uważane są za przedmioty kolekcjonerskie, a jeśli posiadasz egzemplarz fabrycznie zapakowany, masz szansę zdobyć fortunę. 

W tym miesiącu zakończyła się aukcja „Steve Jobs i rewolucja komputerowa Apple”, prowadzona przez RR Auction z siedzibą w Bostonie. Wystawiono na niej 55 przedmiotów, w tym dawne komputery, pamiątki po Stevie Jobsie i pierwsze urządzenia Apple. Niektóre sprzedano w astronomicznych cenach.

Sprzedany na aukcji iPhone to model pierwszej generacji, z 8 GB pamięci. Posiadał on 3,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 320×480 pikseli. Telefon został sprzedany za dokładnie 54 904 dol., czyli 241 228 zł, ale wbrew pozorom zaważyło nie tylko zapieczętowane pudełko. Kolejnym atutem okazał się sam design opakowania: 12 ikon aplikacji oznacza, że sprzęt pochodzi z pierwszych partii z 2007 roku. Późniejsze modele ilustrowano bowiem ekranem z 13 elementami, gdyż zawierały dodatkową ikonę iTunes.

Kluczem mimo wszystko zapieczętowane opakowanie

Jak podaje RR Auction, telefon nie był trzymany w pudełku przez właściciela intencjonalnie. Urządzenie zostało zakupione w salonie zaraz po premierze w 2007 roku. Właściciel nowego wtedy telefonu otrzymał jednak kolejny egzemplarz od pracodawcy, firmy Apple. Jeden z nich został więc odłożony i leżał aż do aukcji w oryginalnym opakowaniu.

W ostatnich miesiącach na aukcjach zostało sprzedanych wiele iPhone'ów pierwszej generacji, które nigdy nie były wyjęte z oryginalnego opakowania. Cena każdego z nich znacznie przebija pierwotny koszt zakupu urządzenia. W sierpniu ubiegłego roku telefon pierwszej generacji, również z 2007 roku, w zapieczętowanym pudełku został sprzedany na aukcji w USA za 35 000 dolarów.

Rekord nie przebity. Było jednak blisko

Najdrożej sprzedany iPhone pierwszej generacji uzyskał cenę 63 356 dolarów, czyli 278 364 zł, w lutym na licytacji LCG Auctions. Smartfon był prezentem urodzinowym, którego pierwotna właścicielka nie używała ze względu na ograniczenia operatora. Z powodu niechęci do zmiany numeru i sieci, postanowiła używać urządzenia innego producenta, a iPhone’a odłożyła nieodpakowanego na półkę.

Wartość prawie 16-letniego telefonu wciąż rośnie. W najbliższym czasie spodziewane są licytacje telefonów pierwszej generacji, które ustanowią nowe rekordy cenowe. Spekuluje się, że prędzej czy później pęknąć może nawet magiczna bariera 100 000 dol., co oznaczałoby blisko 500 000 zł.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Anton_Ivanov / shutterstock

Źródło tekstu: RR Auction, oprac. własne