W sprawozdaniach finansowych za III kwartał 2017 roku, Orange często podkreśla straty, jakie niesie za sobą wprowadzenie zasady "roam like at home".
Wprowadzenie rozliczenia roamingu wg stawek krajowych zostało przedstawione jako jeden z głównych powodów spadku przychodów Orange w III kwartale 2017 roku. Klienci bardzo szybko przyzwyczaili się do nowych stawek, co zaowocowało 20-krotnym wzrostem ilości przesyłanych danych w roamingu w okresie wakacyjnym. Wprowadzenie nowych regulacji spowodowało straty w wysokości 73 mln zł.
Podczas dzisiejszej konferencji podsumowującej wyniki zarząd Orange poinformował, że zamierza zwrócić się do UKE z prośbą o możliwość nakładania dodatkowych opłat roamingowych. Dotyczy to jednak wyłącznie osób, które nadużywają obecnych, korzystnych, warunków. Głównie chodzi tutaj o osoby mieszkające przy naszej zachodniej granicy - mieszkające w Polsce, ale pracujące w Niemczech. Takie osoby ponad 50% zużycia wykonują będąc zalogowanym do sieci zagranicznego operatora. W takim przypadku operator chce mieć możliwość nałożenia na nich dodatkowych opłat przed minięciem wymaganego do tego okresu 4 miesięcy.
Oprócz tego Orange renegocjuje kontrakty hurtowe z zagranicznymi operatorami w celu zmniejszenia negatywnego wpływu nowych stawek roamingowych na ogół wyników. Dzięki temu nowe ceny roamingowe mają być w IV kwartale 2017 roku mniej odczuwalne dla operatora.
Zobacz: Wyniki Orange Polska po 3Q2017
Źródło tekstu: Orange; money.pl; wł
