DAJ CYNK

Użytkownicy iPhone'ów robią tak nagminnie. Tylko sobie szkodzą

Dominik Krawczyk

Sprzęt

Użytkownicy iPhone'ów robią tak nagminnie. Tylko sobie szkodzą

Jeśli masz iPhone'a, to nigdy nie zamykaj aplikacji – przypomina Apple na stronie wsparcia. Efekt takiego zachowania jest w opinii producenta odwrotny do zamierzonego.

Mogłoby się wydawać, że kiedy skończymy korzystać z danej aplikacji, to warto ją nie tylko zminimalizować, ale też całkowicie zamknąć. Jak nakazuje sądzić logika, w ten sposób oszczędzimy zasoby procesora i pamięci, a telefon będzie działać szybciej i dłużej. 

Co w tym kontekście zaskakujące, Apple właśnie zaktualizował swoją stronę wsparcia, by wprost stwierdzić, że zamykanie aplikacji na iPhonie jest niewskazane. Producent takie zachowanie zaleca tylko wtedy, gdy dojdzie do awarii i apka nie chce odpowiadać. Innego wyjątku nie ma.

Apple nie pierwszy raz odradza ręczne porządkowanie telefonu. Już w 2016 roku pewien klient wysłał e-maila do Craiga Federighiego, starszego wiceprezesa Apple, pytając o opinię w tej sprawie. Menedżer odpowiedział krótko: nie ma potrzeby.

Rzeczywiście, nie ma. Mało tego, bo efekt jest w istocie rzeczy odwrotny do zamierzonego. iOS w iPhonie, zamiast niczym Windows utrzymywać wszystko w pamięci, zamraża nieużywane aplikacje poprzez stworzenie zrzutu pamięci i przekopiowanie go na partycję systemową.

Narzędzia w tle nie zużywają więc ani procesora, ani RAM-u. Jednocześnie jednak ich ponowne uruchomienie jest mniej zasobożerne niż start od samego początku. Trochę paradoksalnie, ostatecznie zasoby obliczeniowe oszczędza nie ten, który porządkuje, ale ten, który tego nie robi. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock / Martchan

Źródło tekstu: Apple, oprac. własne