Vectra uległa presji krytyki ze strony UOKiK oraz niezadowolonych klientów i postanowiła wycofać się z możliwości podwyższania cen w trakcie obowiązywania umów. Tak zwane klauzule inflacyjne nie będą już tu działać.
W połowie stycznia Vectra poinformowała, że zamierza podnieść ceny dla wybranych abonentów jej usług o podany przez Główny Urząd Statystyczny średnioroczny wskaźnik inflacji za 2023 rok, czyli o 11,4%. Swoją decyzję operator tłumaczył wtedy chęcią dalszego zapewnienia klientom usług na poziomie oczekiwanym przez klientów, a także inwestowania w usługi i rozwiązania poprawiające komfort korzystania z nich.
Jak można się było spodziewać, decyzja Vectry wywołała oburzenie wśród klientów, a liczne skargi popłynęły do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten z kolei postawił spółce zarzuty. UOKiK podniósł w swojej komunikacji między innymi, że postanowienia umowne uprawniają Vectrę do zmiany cen przy jakimkolwiek wzroście inflacji, również wtedy, gdy wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych będzie poniżej prognozowanego poziomu. Jednocześnie warunki umowy nie przewidują ograniczeń w zakresie możliwości wprowadzenia zmiany cen tuż po zawarciu umowy.
Klauzule inflacyjne, jeżeli mają być wprowadzane do umów, powinny zabezpieczać obie strony i nie mogą być wykorzystywane tylko na korzyść przedsiębiorców. Priorytetem jest także, aby konsumenci wiedzieli jakie są zasady świadczenia usług w ramach umowy terminowej i mieli świadomość, jaką cenę będą płacić. Przedsiębiorcy nie mogą w umowach terminowych jednostronnie zmieniać istotnych elementów trwającego zobowiązania.
– powiedział Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK
Operator oczywiście nie zgodził się z zarzutami Prezesa UOKiK, zasłaniając się między innymi wzrostem kosztów.
Podobnie jak reszta Polaków, od kilku lat zmagamy się z ogromnym wzrostem kosztów, które w znaczący sposób wpływają na naszą działalność, a co za tym idzie, jakość i dostępność podstawowych usług dla klientów. Utrzymanie wysokiej jakości usług telekomunikacyjnych, takich jak Internet i Telewizja, jest w interesie wszystkich Polaków.
– napisała Vectra w oświadczeniu
Skargi niezadowolonych klientów oraz postawienie zarzutów przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przyniósł pozytywny dla tych pierwszych skutek. Jak podaje serwis Wirtualnemedia.pl, Vectra zaczęła rezygnować z "furtki", która pozwalała jej podnosić ceny w trakcie trwania umów.
Potwierdzamy, że od 11 kwietnia 2024 roku zmieniliśmy treść naszych umów abonenckich dla nowych klientów jak i tych, którzy zmieniają dotychczasowe kontrakty. Zmienione zostały, między innymi, zapisy dotyczące tak zwanych klauzul waloryzacyjnych. W myśl nowych postanowień, nie będziemy dokonywać waloryzacji opłat abonenckich w okresie zobowiązania.
– poinformowała Vectra
Powyższe zmiany dotyczą umów zawartych na czas określony. W przypadku umów bezterminowych nic się nie zmienia. Warto na koniec przypomnieć, że ponad rok temu Prezes UOKiK nałożył na Vectrę ponad 22 mln zł kary za bezprawne podwyższanie opłat.
Zobacz: Vectra dodaje nowe kanały do oferty TV. To z myślą o obywatelach Ukrainy
Zobacz: Vectra ma nową ofertę. Zamawiasz dziś, korzystasz jutro
Źródło zdjęć: Vectra
Źródło tekstu: Wirtualnemedia.pl