DAJ CYNK

Najdziwniejsze oszustwo roku? Napisał "dyrektor kopalni w Kambodży"

Karolina Mirosz (mkina)

Wydarzenia

Najdziwniejsze oszustwo roku? Napisał "dyrektor kopalni w Kambodży"

Byli już nigeryjscy książęta, amerykańscy żołnierze i arabscy szejkowie. Czas na dyrektora kopalni w Kambodży.

Dyrektor kopalni w Kambodży napisał w social media

Mieszkanka powiatu ostrołęckiego wykazała się kompletnym brakiem ostrożności. Na portalu społecznościowym skontaktował się z nią mężczyzna, który przestawił się jako dyrektor kopalni znajdującej się w Kambodży.

Rozmówca poinformował 59-latkę,że jej brat, który pracuje za granicą, znalazł się w niebezpieczeństwie i potrzebuje pomocy. Musiał on natychmiast opuścić miejsce pracy wykupując bilet powrotny do swojego kraju za 4600 euro (ok. 20,4 tys. zł).

Kobieta nie weryfikując z kim dokładnie prowadzi konwersację i czy jej krewny faktycznie jest zagrożony, przelała na podane jej w wiadomości konto ponad 21 tysięcy złotych. Wierzyła, że dzięki temu jej brat będzie mógł wyjechać z niebezpiecznego miejsca, w którym się znajduje obecnie i wróci bezpiecznie do Polski.

Zaczęło się jak nigdy, za to skończyło jak zawsze

Niedługo po tym okazało się, że mężczyźnie nic nie zagraża, a kobieta przelała pieniądze na konto oszusta internetowego. Sprawę zgłosiła na komendę w Ostrołęce, która prowadzi dalsze czynności wyjaśniające.

Policja ostrzega przed przelewaniem pieniędzy na konta obcych osób. Przed każdym wykonaniem transakcji powinniśmy upewnić się kim jest odbiorca, a w sytuacji gdy usłyszymy o zagrożeniu życia lub zdrowia naszego znajomego zweryfikować u niego, czy faktycznie istnieje taka potrzeba.

Funkcjonariusze zalecają stosowanie zasady ograniczonego zaufania wobec nieznanych nam ludzi, zwłaszcza tych piszących na portalach społecznościowych lub dzwoniących z zablokowanych numerów telefonu.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Policja, oprac. własne