DAJ CYNK

Krzyczcie ile chcecie - Diablo Immortal i tak zarabia miliony

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Gry

Mimo licznych kontrowersji Diablo Immortal każdego dnia przynosi firmie Activision Blizzard ponad milion dolarów zysku.

Diablo Immortal to jedna z tych gier, o których słyszy się dużo, ale nigdy nic dobrego. Trudno się dziwić. Już wokół samej zapowiedzi tytułu można by napisać cały rozdział poradnika "Jak zrazić do siebie fanów w 5 minut (lub mniej)", natomiast po premierze zrobiło się tylko gorzej. Powód? Agresywna polityka mikropłatności, bez których de facto nie można w pełni cieszyć się grą w końcowych etapach rozgrywki.

Diablo Immortal zarobiło już 50 milionów dolarów

Okazuje się jednak, że mimo głośnej krytyki fanów Activision Blizzard i tak swój cel osiągnęło. Diablo Immortal przynosi pieniądze. Dużo pieniędzy. Ba, nawet bardzo dużo. Według danych zebranych przez serwis AppMagic twórcy aplikacji od dnia jej premiery zgromadzili blisko 50 milionów dolarów. Daje to ponad milion dolarów każdego dnia, a warto brać poprawkę, że omawiane statystyki nie uwzględniają wersji na komputery PC.

Co to oznacza w praktyce? Z perspektywy graczy nic dobrego. Co prawda nie jest żadną tajemnicą, że model F2P przynosi znacznie większe zyski niż produkcje premium,  jednak przykład Diablo Immortal to kolejne success story dla wydawców, którzy chcieliby iść tą ścieżką. Success story o tyle kuszące, że mówiące o dwóch kwotach i udowadniające, że nie należy przejmować się krytyką swojego tytułu. Idealny przykład do naśladowania.

Zobacz: Diablo Immortal przed czasem. Tylko dla telefonów i tabletów
Zobacz: Diablo IV i Overwatch 2 opóźnione. Jeszcze długo na nie poczekamy

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Activision Blizzard

Źródło tekstu: Kotaku