Jeszcze w tym miesiącu mają debiutować procesory Intel Raptor Lake Refresh dla komputerów stacjonarnych. Nie znaczy to jednak, że Niebiescy nie pracują w pocie czoła nad kolejnymi generacjami, które zobaczymy dopiero za kilka lat. A tak się składa, że jedna z nic wypłynęła na światło dzienne.
W bazie wyników programu testowego SiSoftware pojawił się ciekawy wpis. Nie zdradza on co prawda dokładnego modelu, ale wiemy, że jest to przedstawiciel serii Intel Lunar Lake. Mowa o rodzinie, która będzie napędzać urządzenia o niskim poborze mocy jak laptopy czy Mini PC.
SiSoftware zgłasza, że mowa o procesorze 20-rdzeniowym z taktowaniem do 3,91 GHz, który pracował przy poborze mocy 17 W. Wygląda to jednak dość nieprawdopodobnie i należy zakładać błędny odczyt specyfikacji.
Dużo bardziej prawdopodobna byłaby konfiguracja 14-rdzeniowa w układzie 6 rdzeni typu P i 8 typu E, co dawałoby nam 20 wątków. Jednak patrząc na ilość pamięci podręcznej typu L2 może być to nawet układ 4P+4E. Ostatnia opcja wygląda pozornie "biednie", ale Intel Lunar Lake ma w końcu napędzać lekkie ultrabooki.
Zgodnie z wcześniejszymi przeciekami wiemy, że Intel Lunar Lake ma korzystać z tych samych architektur co Intel Arrow Lake. Mowa więc o połączeniu Lion Cove + Skymont. Co ciekawe SiSoftware wskazuje na układ graficzny na bazie Intel Xe2. Byłoby to poprawą względem Intel Xe-LPG w dekstopowej serii Arrow Lake.
Chociaż Niebiescy pokazali działający komputer z Intel Lunar Lake podczas wydarzenia Intel Innovation 2023, to do premiery jeszcze długa droga. Wpierw dostaniemy mobilną serię Intel Meteor Lake. Więcej szczegółów poznamy zapewne dopiero w drugiej połowie 2024 roku, zaś premiery należy spodziewać się w 2025 roku.
Zobacz: NVIDIA oszalała? Nadciąga nowy GeForce RTX 3000
Zobacz: AMD szykuje się do ofensywy. NVIDIA ma powód do obaw?
Źródło zdjęć: Intel, SiSoftware
Źródło tekstu: VideoCardz, oprac. własne