Czas potrzebny na zaprojektowanie, wyprodukowanie i wypuszczenie na rynek nowej rodziny procesorów czy kart graficznych jest bardzo długi. To w końcu szalenie skomplikowany proces. Nikogo więc nie powinno dziwić, że AMD, Intel czy NVIDIA pracuje równocześnie nad kilkoma różnymi generacjami.
Tym razem zajrzymy za kulisy Niebieskich, bowiem na światło dzienne wypłynęły nowe informacje dotyczące rodziny Intel Panther Lake. Wygląda na to, że czeka nas spory skok wydajności zarówno samego CPU, jak i zintegrowanego układu graficznego. Wszystko za sprawą nowych architektur.
Intel Panther Lake mają być procesorami mobilnymi, która zastąpią debiutującą w tym roku rodzinę Intel Lunar Lake. Dostaniemy przynajmniej dwie serie - klasyczne procesory Panther Lake-H oraz niskonapięciowe Panther Lake-U. Ma być to połączenie architektur Intel Skymont i Cougar Cove (CPU) oraz Xe3-LPG/Celestial (iGPU).
Pod względem wydajności Intel Panther Lake ma być od 35% wydajniejsze od Lunar Lake, a Lunar Lake o 50% wydajniejsze od Meteor Lake. Zaś skok wydajności zintegrowanego układu graficznego ma sięgać nawet 40% (Intel Xe3-LPG vs Xe2-LPG). Oczywiście należy do tych wartości podchodzić z pewną dozą ostrożności.
Najnowszy wyciek sugeruje, że możemy spodziewać się przynajmniej trzech konfiguracji. Będą się one różnic liczbą rdzeni (8 lub 16), ich rodzajem (duże, małe, energooszczędne) oraz układem graficznym (4 vs 12 rdzeni):
Do premiery Intel Panther Lake jest jeszcze bardzo dużo czasu. Procesory te trafią na rynek najwcześniej w 2025 roku. Mają w końcu zastąpić rodzinę Lunar Lake, która jeszcze nie miała swojej premiery.
Zobacz: Lubisz szybkie samochody? To szykuj się na zmiany
Zobacz: Sabrent wydał nową rakietę. Jest mała i wydajna
Źródło zdjęć: Intel
Źródło tekstu: Prakhar Verma, VideoCardz, oprac. własne
