Na rynku układów graficznych mamy trzech dużych graczy - AMD, Intel oraz NVIDIA. Najmniejsze i najkrótsze doświadczenie mają Niebiescy, a więc główna walka toczy się między Czerwonymi i Zielonymi. Najnowsze dane zdradzają jednak, że firma zarządzana przez Lisę Su nie radzi sobie najlepiej w przypadku GPU.
Podczas telekonferencji z analitykami i inwestorami dyrektor finansowy AMD, Jean Hu, poinformował o spadku przychodów o 48% rok-do-roku dla działu gaming w pierwszym kwartale 2024. Firma spodziewa się dalszych spadków w drugim kwartale i kolejnych, a szansa na odbicie nastąpi dopiero w 2025 roku.
Dochód operacyjny AMD Gaming w pierwszym kwartale tego roku wyniósł "tylko" 151 milionów dolarów, co jest znacznym spadkiem z wcześniejszej kwoty 314 milionów dolarów w zeszłym roku. Tym samym udziały tej jednostki w zestawieniu z całą firmą spadły z 18% do 16%.
Głównym powodem ma być sytuacja na rynku konsol. Zarówno Sony PlayStation 5, jak i Microsoft Xbox Series X/S mają na karku już pięć lat. Tym samym spada na nie popyt, a producenci zmniejszyli zamówienia na układy SoC. Jednak karty graficzne AMD Radeon RX 7000 również nie cieszą się popularnością.
Co więcej prognozy AMD o dalszych spadkach sugerują, że albo w tym roku nie zobaczymy odświeżonych konsol Sony i Microsoftu oraz układów AMD Radeon RX 8000, albo ich nakład będzie na tyle niewielki, że nie będzie miał większego wpływu na sytuację finansową Czerwonych.
Zobacz: Nie żyje Jack Lang. Współzałożyciel Raspberry Pi Foundation
Zobacz: Nowe szczegóły na temat Intel Arrow Lake-S
Źródło zdjęć: AMD
Źródło tekstu: AMD, Tom's Hardware, Oprac. własne