DAJ CYNK

Windows chce od ciebie pieniędzy. Weźmie je siłą

Dominik Krawczyk

Windows

Windows chce od ciebie pieniędzy. Weźmie je siłą

Microsoft pracuje nad tym, by utrudnić życie osobom korzystającym z nieaktywowanego Windowsa. Na cel wzięta została przeglądarka Edge.

Zasadniczo rzecz ujmując, z systemu Windows korzystać można bez jego aktywacji. Jest to momentami uciążliwe, bo nie można wówczas zmienić m.in. ustawień personalizacji i trzeba nawyknąć do znaku wodnego na ekranie, ale działa. W dodatku w myśl obowiązującego prawa wcale nie jest nielegalne.

Rzecz w tym, że z tej furtki zdał sobie ostatnio sprawę także Microsoft. A może inaczej: pewnie od dawna o niej wiedział, jednak teraz postanowił nieco bardziej niż dotychczas utrudnić życie niepłacącym

W testowej wersji przeglądarki Edge Canary pojawia się nowa, nieznana wcześniej funkcja, która nosi nazwę msEdgeLockSettingsInNonActivatedOS – donosi serwis Windows Report. Jak nietrudno odgadnąć, analizuje ona status aktywacji systemu i w razie stwierdzenia jej braku blokuje dostęp do ustawień przeglądarki. 

Można debatować nad tym, jak bardzo blokadę odczują użytkownicy. W końcu teoretycznie mogą zainstalować dowolną inną przeglądarkę, choćby Chrome albo Firefox, i tym samym ograniczenie Microsoftu sprawnie obejść. 

Niemniej nie da się przy tym zaprzeczyć, że tego rodzaju ruchy są żywym dowodem intencji spółki z Redmond, która wyraźnie poszukuje kolejnych argumentów, by namówić do zapłacenia za swój system. Kwestią otwartą pozostaje oczywiście, czy plan ten się jakkolwiek powiedzie. 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Shutterstock

Źródło tekstu: Windows report, oprac. własne