Nie tylko Play pochwalił się swoimi dokonaniami w rozbudowie sieci. Podsumowanie pierwszego kwartału zamieścił także Orange. Pomarańczowy operator niespiesznie stawia nowe obiekty, ale i tak wciąż ma ich więcej niż Play.
Play podał dziś statystyki, z których wynika, że pierwszy kwartał 2024 r. zamknął z liczbą 11 757 stacji bazowych, a w tym okresie włączył ich 136.
Zobacz: Play coraz bliżej 12 tys. stacji bazowych. Tyle już włączył w 2024 r.
Orange ma na koncie skromniejszy rezultat. W pierwszym kwartale tego roku Pomarańczowi uruchomili 38 nowych stacji bazowych, z których mogą już korzystać użytkownicy sieci operatora.
Oznacza to, że na koniec marca klienci Orange mieli do dyspozycji 12 376 nadajników. Nowe stacje pojawiły się zarówno w większych miastach m.in. w Krakowie, Warszawie czy Poznaniu, ale także w mniejszych miejscowościach jak Pietrzykowo na Kaszubach, Góry – w woj. kujawsko-pomorskim czy Salomin w woj. lubelskim.
Nowe stacje działają też w miejscowościach przygranicznych jak Gołdap, Wołczkowo, Stulno czy Ścinawka Dolna. Lokalizacje wszystkich nowych stacji z pierwszego kwartału roku przedstawia mapa.
Wszystkie nowe stacje nadają sygnał sieci LTE, w różnych konfiguracjach w zależności od lokalnych potrzeb sieciowych. Na 21 z nich dostępny jest sygnał 5G w technologii DSS, a dwie nowe stacje – w Poznaniu oraz Raszynie – mają także 5G w paśmie C.
Operator przekonuje, że nowe stacje już poprawiają zasięg i zwiększają pojemność sieci. Przekłada się to na lepszą jakość usług i wyższy komfort korzystania z sieci.
Zobacz: Orange zainwestuje miliard w 5G. Pomarańczowi czekają na 700 MHz
Zobacz: Orange buduje zasięg 5G w paśmie C. Przybyły nowe stacje i miasta
Źródło zdjęć: Shutterstock, Orange
Źródło tekstu: Orange