DAJ CYNK

Huawei bez zaufania władz Francji i Wielkiej Brytanii

Henryk Tur

Sprzęt

Ciężki czas dla chińskiego producenta. Komisja Handlu USA przedłużyła zakaz handlu na czas nieokreślony, a przez weekend władze Wielkiej Brytanii oraz Francji dołożyły swoje trzy grosze do utrudniania mu życia.

Jak donosi Reuters, ANSSI (francuska agencja odpowiedzialna za cyberbezpieczeństwo) wydała oświadczenie, w którym co prawda nie nakłada zakazu korzystania ze sprzętu Huawei w celu budowania sieic 5G, ale zaleca firmom telekomunikacyjnym unikanie używania sprzętu tej firmy. Guillaume Poupard, stojący na czele ANSSI, informuje, że operatorzy, którzy jak dotąd z niego nie korzystali, powinni tego nie robić. Powód? Podobnie jak w przypadku amerykańskiej Komisji Handlu - troska o ochronę prywatnych danych obywateli i innych "wrażliwych informacji" oraz niezależności kraju. W chwili obecnej dwóch z czterech głównych operatorów telekomunikacyjnych we Francji używa sprzętu Huawei: SFR oraz Bouygues Telecom. Muszą zwrócić się do władz w celu uzyskania dokumentów certyfikujących posiadany sprzęt. Wydane przez nie zezwolenia będą obowiązywać w okresie od trzech do ośmiu lat.

A po drugiej stronie kanału La Manche, minister zdrowia Wielkiej Brytanii, Matt Hancock, zadeklarował, że Huawei musi spełnić stawiane przez brytyjskie władze warunki, aby jej sprzęt mógł być nadal używany w UK. Ma na to pół roku, a potem zostanie podjęta decyzja, jak brytyjskie władze będą traktować producenta. Hancock nie udzielił jednak żadnego komentarza, zdradził tylko, że sprawa Huawei trafiła na agendę na skutek raportów wewnętrznych oraz informacji od amerykańskiego National Security Council. Gabinet premiera Johnsona jak na razie nie stawia żadnych przeszkód dla Huawei, jednak nie jest tajemnicą, że zakulisowo naciskają na niego władze USA, które prowadzą wojnę gospodarczą z Chinami.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Reuters