DAJ CYNK

Disney+ taką degrengoladę serwuje dzieciom. Pisze oburzony ojciec

Patryk Łobaza (BlackPrism)

Telewizja i VoD

Disney+ taką degrengoladę serwuje dzieciom. Pisze oburzony ojciec

Disney może mieć problemy i to poważne. Jedna z ich funkcji nie działa jak należy, przez co nieletni są narażeni na widok nieodpowiednich dla nich treści. Firma nie spieszy się z wyjaśnieniami — wciąż nie ustosunkowała się do zapytania redakcji Telepolis.

Jeden z naszych Czytelników zwrócił w zeszłym tygodniu uwagę na naglący problem na platformie Disney+, która pojawiła się w Polsce w połowie zeszłego miesiąca. Zauważył, że pomimo włączonej blokady rodzicielskiej, na koncie jego dziecka nadal promowane były treści przeznaczone dla osób z wyższej kategorii wiekowej niż zostało to ustalone. 

Wczoraj zauważyłem, że Disney+ w profilu z ograniczeniem wiekowym zaczął wyświetlać baner z Obcy kolekcja. Dzwoniłem na infolinię, nie mogli w to uwierzyć, kazali napisać maila. Dzisiaj mam baner Thor kolekcja. Nie wiem kto zajmuje się w D+ doborem tych reklam ale Obcy i jego zdjęcie to z całą pewnością nie są treści dla dzieci. Sprawdzałem i ustawienie nawet kategorii bez ograniczeń nie zdjęło tego kafelka. Dołączam screeny. Mam nadzieję, że jako redakcja macie do kogoś poważnego i kompetentna kontakt, kogoś kto szybko zareaguje i doprowadzi do porządku treści prezentowane dla dzieci. Nie po to ustawiam ograniczenie żeby dziecko oglądało wizerunek Obcego

- poinformował nas jeden z czytelników

Rodzice mogą być oburzeni

Problem jest poważny, bo nikt nie ustawia kontroli rodzicielskiej po to, by jego dziecko było straszone wizerunkiem Obcego w proponowanych produkcjach. Postanowiliśmy sprawdzić to osobiście na naszych kontach do platformy i rzeczywiście, włączenie blokady rodzicielskiej nie sprawia, że przestają pokazywać się propozycje z wyższej kategorii wiekowej. 

Na głównym sliderze promowane są treści dla osób ze starszych grup wiekowych, co niejako przeczy idei tej funkcji. Wykluczyliśmy tym samym możliwość, że nasz Czytelnik jako jedyny został dotknięty z tym problemem. W naszym przypadku po włączeniu kategorii 0+ w proponowanych nadal przewijał się Thor i Star Wars. Nie są to szczególnie straszne ani brutalne produkcje, choć wszelkie oburzenie rodziców byłoby jak najbardziej uzasadnione.

Niemniej Alien to już gruba przesada. Zauważyliśmy, że problem nie pojawia się tylko w przypadku specjalnego konta „dziecko”, na którym dostępne są wyłącznie animacje dla dzieci.

W związku z tym skierowaliśmy pytania do przedstawicieli platformy Disney+ w Polsce. Zapytaliśmy o to, "czy Disney+ jest świadomy tego, że promuje treści nieodpowiednie dla wybranej w profilu grupy wiekowej?". Oraz chcieliśmy się dowiedzieć "czy planowane są jakieś zmiany w prezentowaniu treści tak, aby rodzice nie musieli martwić o swoje pociechy?". Niestety, od piątku 1 lipca nadal czekamy na odpowiedź przedstawicieli platformy streamingowej Disney+.

Ze względu na naturę problemu postanowiliśmy nie czekać dłużej z publikacją informacji o nieprawidłowościach na platformie. Tekst zostanie zaktualizowany, gdy tylko otrzymamy wiadomość ze stanowiskiem Disneya. Jedyną pociechą w sprawie jest fakt, że materiałów wideo nie da się uruchomić. Czasem jednak już sama okładka filmu może przestraszyć kilkuletnie dziecko.

Zobacz: TVP święta krowa. Polska już przełączona na DVB-T2/HEVC
Zobacz: Drożeje abonament RTV. Zobacz, ile zapłacisz w przyszłym roku

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Własne

Źródło tekstu: Własne