DAJ CYNK

Chcą blokować telewizory. I nie, to nie żart, lecz ustawa

Piotr Urbaniak (gtxxor)

Wydarzenia

Chcą blokować telewizory. I nie, to nie żart

Włoski Agcom, odpowiednik naszego UKE, wypowiada wojnę użytkownikom pirackich IPTV. Żartów nie ma, bo urząd grozi blokadami i dotkliwymi karami sięgającymi nawet 5000 euro (ponad 23 tys. zł), choć na razie, mimo ustawy, to wciąż jedynie teoria.

 

Piraci solą w oku legalnych nadawców

Trudno powiedzieć, ile faktycznie legalni nadawcy telewizyjni tracą na aktywności piratów, ale faktem jest, że walka między jednymi i drugimi nieprzerwanie trwa. Oczywiście w myśl prawa ocena powinna być jasna, przechodząc jednak na bardziej ludzki punkt widzenia, sprawa wcale nie jest taka jednoznaczna. 

Walcząc o klienta, branża zaczęła wykupować rozmaite treści na wyłączność, co prowadzi do momentami absurdalnych sytuacji. Dla przykładu oglądanie dwóch seriali i do tego meczów piłkarskich wybranej ligi może wiązać się z koniecznością opłacenia trzech różnych usług. W takim wypadku oferta piratów, którzy agregują wszystko w jednym serwisie, jest nie do przebicia. Tylko, tym bardziej nie dziwi, że legalni nadawcy domagają się reakcji władz.

Wymyślili prawo, ale go nie stosują

Ale teoria to jedno, praktyka drugie. We Włoszech mogą właśnie na własnej skórze przekonać się, że prawo, nawet bardzo ostre, na nic się zdaje wobec braku odpowiedniej technologii. Agcom, odpowiednik naszego UKE, chciał przeciwdziałać pirackim IPTV poprzez legitymizację zaawansowanego systemu filtrowania „anty-pezzotto” i dotkliwe kary. Wyszło nie najlepiej.

8 sierpnia 2022 roku uchwalona została specustawa antypiracka, która nadała urzędnikom szereg uprawnień, pozwalających uderzyć w nielegalną redystrybucję treści. Niektóre z nich okazują się naprawdę radykalne i dotyczą nie tylko nadawców, ale też odbiorców. Problem w tym, że system na razie nie działa, a kary, jak donoszą lokalne media, występują co najwyżej na papierze.

Wedle przepisów każdy serwis strumieniujący nielicencjonowane materiały może zostać zablokowany bez angażowania prokuratora. Wystarczy, że właściciel praw do danego materiału zgłosi roszczenie. Co jednak najciekawsze, równocześnie kara grzywny sięgająca nawet 5 tys. euro (ok. 23 tys. zł) grozi każdemu z użytkowników, a urzędnicy zastrzegają sobie również prawo do odcięcia od sieci urządzeń „nagminnie wykorzystywanych do piractwa”.

Anty-pezzotto, czyli system, którego nie ma

Włosi podeszli do sprawy ambitnie. Założyli, że stworzą ogólnokrajowy filtr, który w razie potrzeby zablokuje kierowanie ruchu sieciowego na adresy IP skojarzone z piractwem. Zaporze towarzyszyć miał w dodatku zaawansowany moduł wykrywania i raportowania nielegalnych transmisji. Niemniej póki co konkretnego rozwiązania nie wdrożono.

Agcom zrzuca opóźnienia na innych. Senat, który miał zbyt długo procesować poprawki, a także Krajową Agencję Cyberbezpieczeństwa (ACN), która ponoć zadeklarowała się zabezpieczyć system przed próbami sabotażu. Teraz jednak przekonuje, że pozostały jedynie formalności, a platforma wystartuje na przełomie września i października, po zatwierdzeniu jej specyfikacji przez wszystkich zaangażowanych.

Nawet w tych godzinach biura Agcom pracują nad ukryciem pirackich witryn. Poruszająca uwaga poświęcona zjawisku piractwa, nowotworowi gospodarczemu i kulturowemu, który od zbyt wielu lat nęka nasz kraj, jest zatem z pewnością pozytywny. Jednakże wielkie oczekiwanie na nowe formy kontrastu nie powinno prowadzić do zamieszania (...) Teraz brakuje tylko ostatniego elementu wymaganego przez prawo

– podsumowano w oficjalnym oświadczeniu.

Zdaniem pomysłodawców projektu, gdy system wejdzie w życie, nielegalne transmisje będą znikać w czasie krótszym niż 30 minut, a ich organizatorzy zostaną namierzeni krótko po tym. Z konsekwencjami, jak już zostało wspomniane, liczyć muszą się także widzowie, a sami Włosi są gotowi, by podzielić się pomysłami ze swymi partnerami w Unii Europejskiej.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: New Africa / Shutterstock

Źródło tekstu: Key4Biz, Presse-citron, oprac. własne