DAJ CYNK

Techniczna recenzja Star Wars: Outlaws, czyli jak grać lepiej

Damian Jaroszewski (NeR1o)

Artykuł sponsorowany


Star Wars: Outlaws to najnowsze dziecko Ubisoftu i zaraz świeże spojrzenie na uniwersum Gwiezdnych Wojen. Sprawdźmy, co konkretnie gra ma do zaoferowania, ale tym razem nie pod względem fabularnym, a technicznym.

Gra Star Wars: Outlaws od początku budziła duże emocje, przede wszystkim z powodu uniwersum, w jakim została osadzona. Gwiezdne Wojny mają fanów na całym świecie, a produkcja Ubisoftu miała dać świeże spojrzenie na świat, w którym walczą ze sobą ciemna i jasna strona mocy. Obietnica otwartego świata dodatkowo rozgrzała serca i umysły graczy.

Gra zadebiutowała 30 sierpnia 2024 roku, więc wciąż jest bardzo świeżym kąskiem. Dlatego warto się przyjrzeć, co ma dokładnie do zaoferowania. Jednak nie będzie to tradycyjna recenzja. Zamiast tego skupię się na kwestiach technicznych, a przy okazji sprawdzę, jak ze Star Wars: Outlaws radzi sobie laptop z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 40.

Wymagania sprzętowe Star Wars: Outlaws

Zacznijmy od tego, jak prezentują się wymagania sprzętowe gry Star Wars: Outlaws. Te na szczęście nie są wysokie i nawet posiadacz średniej klasy komputera nie powinien mieć problemów z uruchomieniem i płynnym działaniem produkcji Ubisoftu.

Wymagania minimalne:

  • Windows 10 lub 11
  • Procesor: Ryzen 5 3600 / Core i7-8700K (lub lepszy)
  • 16 GB pamięci RAM (dwukanałowej)
  • Grafika: GeForce GTX 1660 (lub lepsza)
  • 65 GB miejsca na dysku SSD

Wymagania zalecane:

  • Windows 10 lub 11
  • Procesor: Ryzen 5 5600X / Core i5-10400 (lub lepszy)
  • 16 GB pamięci RAM (dwukanałowej)
  • Grafika: GeForce RTX 3060 Ti 8 GB (lub lepsza)
  • 65 GB miejsca na dysku SSD

Platforma testowa

Testy przeprowadziłem na laptopie ASUS ROG Strix Scar 18. To przepotężna maszyna, która wyposażona jest między innymi w kartę graficzną NVIDIA GeForce RTX 4090 Laptop (150 W + 25 W Dynamic Boost). Już samo to zapowiada topową wydajność. Do tego dochodzi mocny procesor Intel Core i9-14900HX, wspierany przez 32 GB pamięci RAM DDR-5600. Miejsca na gry tez jest sporo, bo mamy tutaj szybki dysk SSD NVMe PCIe 4.0 o pojemności aż 2 TB.

ASUS ROG Strix Scar 18

Co jeszcze ma do zaoferowania ten model? Między innymi 18-calowy ekran ROG Nebula HDR. Po tą nazwą kryje się wyświetlacz o rewelacyjnych parametrach. To między innymi rozdzielczość 2560 × 1600 pikseli, odświeżanie z częstotliwością 240 Hz, czas reakcji na poziomie 3 ms oraz obsługa NVIDIA G-Sync. Za sprawą technologii Mini LED gwarantuje też doskonałe odwzorowanie kolorów, które sprawdzi się nie tylko w grach, ale też w rękach profesjonalistów. Testowy ASUS oferuje imponujące, 100-procentowe pokrycie palety barw DCI-P3. Oczywiście nie brakuje też wsparcia dla HDR, o czym świadczy certyfikat Dolby Vision HDR.

ASUS ROG Strix Scar 18 to bardzo mocny komputer, który pozwala na zabawę z najwyższymi ustawieniami w bardzo wymagających grach. Sprawdźmy jednak, co dokładnie zaoferuje w przypadku Star Wars: Outlaws.

Techniczne aspekty Star Wars: Outlaws

Star Wars: Outlaws obsługuje wszystkie najnowsze rozwiązania NVIDII. Oznacza to między innymi wsparcie dla techniki DLSS w najnowszej wersji 3.5. Ta, od kiedy została zaprezentowana w swoim pierwszym wydaniu, wprowadziła wiele usprawnień, dzięki czemu gry działają jeszcze płynniej i wyglądają jeszcze lepiej.

Technika NVIDIA DLSS wykorzystuje rdzenie Tensor, w które wyposażone są wszystkie karty graficzne GeForce RTX, ale to seria RTX 40 oferuje tutaj największe usprawnienia. Początkowo rozwiązanie to opierało się na skalowaniu obrazu za pomocą algorytmów sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego.

Z czasem rozwiązanie ulepszono, co przełożyło się na lepszą jakość obrazu i wyższą wydajność. W wersji 3.0 pojawiła się dodatkowo technika Frame Generation, która – znowu dzięki sztucznej inteligencji i rdzeniom Tensor – generuje dodatkowe klatki, jeszcze bardziej poprawiając płynność obrazu, często nawet dwukrotnie. Z kolei w wersji 3.5 NVIDIA dodała rozwiązanie znane pod nazwą Ray Reconstruction, która znacząco poprawia jakość śledzenia promieni, czyli Ray Tracingu.

Star Wars Outlaws

A jeśli już przy Ray Tracingu jesteśmy, to Star Wars: Outlaws pozwala na włączenie również tego rozwiązania. Dzisiaj aż dziwne wydaje się to, że jeszcze kilka lat temu śledzenie promieni było poza zasięgiem kart graficznych. Technika od lat używana między innymi w branży filmowej, w tym w Hollywood, na dobre zadomowiła się na naszym komputerach właśnie za sprawą NVIDII. To Zieloni jako pierwsi wprowadzili karty graficzne RTX, które w czasie rzeczywistym były w stanie wykonywać obliczenia związane z Ray Tracingiem. Zresztą do dzisiaj karty GeForce nie mają sobie równych pod tym względem.

W przypadku Star Wars: Outlaws twórcy poszli o jeszcze jeden krok dalej i zaoferowali RTX Dynamic Illumination (RTXDI), czyli jeszcze bardziej zaawansowaną wersję śledzenia promieni. Dzięki temu w grze pełnej neonów, mieczy świetlnych, reflektorów i blasterów odbicia światła i cienie są realistyczne, jak nigdy wcześniej. Gracze w produkcji Ubisoftu doświadczą ulepszonego cieniowania, z lepszą głębią, szczegółowością i realizmem.

Star Wars Outlaws

Jakby tego było mało, to Star Wars: Outlaws obsługuje również technikę NVIDIA Reflex. Została ona stworzona po to, aby zoptymalizować opóźnienia systemu. Dzięki temu gra nie tylko lepiej reaguje na nasze polecenia wydawane za pomocą myszki i klawiatury lub kontrolera, ale też szybciej możemy dostrzec przeciwników na ekranie. Najwięcej korzyści z NVIDIA Reflex zauważymy w dynamicznych grach sieciowych, ale SW: Outlaws to również szybka i pełna akcji rozgrywka, więc jak najniższe opóźnienia z pewnością są miłym usprawnieniem.

Testy wydajności

Przejdźmy teraz do konkretnych testów, które pokażą, jak karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 4090 Laptop w ASUS ROG Strix Scar 18 radzi sobie z grą Star Wars: Outlaws na różnych ustawieniach. Wyniki prezentują się następująco:

  Ultra Ultra + RTX Ultra + RTX + DLSS Ultra + RTS + DLSS + Frame Generation
2560 × 1600 48,6 22,9 44,1 75,8
1920 × 1080 76,4 36,9 49,4 87,4


Jak widać, przy najwyższych ustawieniach, ale z możliwie obniżonym Ray Tracingiem (w grze nie da się go wyłączyć całkowicie), laptop nie ma problemów z uzyskaniem wydajności powyżej 30 klatek na sekundę, które uchodzą za minimum komfortu. W rozdzielczości 2560 × 1600 pikseli jest to średnio około 48-49 fps-ów. Jeszcze lepiej wygląda to w Full HD (1920 × 1080 pikseli), gdzie wynikiem na poziomie 76,4 fps-ów mocno przekraczamy mityczną granicę 60 klatek na sekundę.


Włączenie Ray Tracingu na maksymalne ustawienia okazuje się dużym wyzwaniem, ale to żadne zaskoczenie. W 1600p płynność spada do 22,9 klatek na sekundę, a w 1080p do 36,9. Tutaj z pomocą przychodzą właśnie techniki NVIDII, czyli DLSS i generowanie klatek. Samo włączenie Deep Learning Super Sampling (z Ray Reconstruction) daje wzrost fps-ów do 44,1 (1600p) oraz 49,4 (1080p). Już jest dobrze, ale może być jeszcze lepiej. Jak? Wystarczy włączyć Frame Generation. Po tym wyniki są już rewelacyjne, bowiem płynność dobija do 75,9 fps-ów (1600p) oraz 87,4 fps-ów (1080p), a wciąż możemy cieszyć się absolutnie najwyższymi ustawieniami graficznymi. Całkiem nieźle, co? A pamiętajcie, że wciąż mowa o laptopie. Na desktopach wyniki mogą być jeszcze lepsze!

Co więcej, nawet jeśli nie dysponujecie odpowiednio mocnym komputerem, to w Star Wars: Outlaws nadal możecie zagrać i to w wysokich ustawieniach. W tym celu możecie skorzystać z usługi grania w chmurze NVIDIA GeForce NOW. Dzięki temu w grę Ubisoftu zagracie na biznesowym laptopie, smartfonie, a nawet telewizorze, bo dedykowana aplikacja jest dostępna również na Smart TV. Co więcej, GeForce NOW oferuje darmowy pakiet z pewnymi ograniczeniami (reklamy i godzinne sesje). Jeśli chcecie lepszej jakości, to wersję Priority kupicie za 54 zł miesięcznie, a Ultimate za 109 zł miesięcznie.

Porównanie graficzne

Trzeba przyznać, że Star Wars: Outlaws w pełni korzysta przede wszystkim z możliwości Ray Tracingu. Włączenie maksymalnych ustawień śledzenia promieni wraz z ich rekonstrukcją sprawia, że oprawa graficzna mocno zyskuje. Cienie, światło i odbicia stają się zdecydowanie przyjemniejsze dla oka, bardziej miękkie i realistyczne. Zresztą sami zobaczcie. Na pierwszym zdjęciu ze śledzeniem promieni i Ray Reconstruction, a na drugim z kolei efekt z minimalnymi ustawieniami ray tracingu. Różnice widać gołym okiem:

Star Wars Outlaws - porównanie graficzne

Star Wars Outlaws - porównanie graficzne

Podsumowanie

Star Wars: Outlaws doskonale pokazuje, jak dzisiejsze gry są w stanie wykorzystywać możliwości kart graficznych GeForce RTX 40. Dzięki najnowszym rozwiązaniom nie tylko wyglądają one lepiej, ale też działają nieporównywalnie płynnej. Jeszcze kilka lat temu byłoby to nie do osiągnięcia, a dzisiaj jest na wyciągnięcie ręki.

Warto też wspomnieć, że do 10 października trwa promocja, w ramach której do wybranych kart graficznych GeForce RTX 40, a także komputerów i laptopów wyposażonych w GPU z tej serii, za darmo otrzymacie właśnie egzemplarz gry Star Wars: Outlaws. Warto skorzystać!

Tekst sponsorowany na zlecenie firmy NVIDIA

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: Damian Jaroszewski (NeR1o)