Asus Zenbook S 13 OLED to atrakcyjny wizualnie ultabook, który – jak przystało na tego typu sprzęt – jest zgrabny i lekki. Jego „pokrywa” mogłaby jednak mieć trochę mniej ostre krawędzie. Świetnie za to wygląda zdobiący ją „wzorek”.
Testowany laptop oferuje niemal doskonały wyświetlacz OLED, który nie dość, że ma bardzo wysoką rozdzielczość (jak na przekątną), to jeszcze rewelacyjnie radzi sobie z kolorami. Wyglądają one tak samo dobrze pod każdym kątem, a do tego są wierne oryginałowi. W komplecie jest tu również dobry jakościowo zestaw audio, któremu jedynie brakuje basów.
Wewnątrz obudowy komputera pracują wydajne podzespoły, na czele z procesorem Intel Core i7 13. generacji, 16 GB RAM-u i bardzo szybkim dyskiem SSD. Z tego ostatniego można sekwencyjnie odczytywać dane z szybkością bliską 7 GB/s. Słabym ogniwem jest tu karta graficzna, więc nie jest to sprzęt do grania.
Ultrabook firmy Asus pracuje pod kontrolą systemu Windows 11 w wersji Home. Na pokładzie znajdziemy kilka dodatkowych, przydatnych aplikacji doinstalowanych fabrycznie przez producenta. Jedna z nich, McAfee LveSafe, była dla mnie źródłem irytacji z powodu wyskakującej od czasu do czasu reklamy zachęcającej do zakupu pełnej wersji programu. Nie lubię bloatware’u z agresywnymi reklamami.
Asus Zenbook S 13 OLED w testowanej wersji kosztuje w Polsce 7499 zł. Za dodatkowe 500 zł dostaniemy wariant z 32 GB RAM-u. Cena jest dosyć wysoka, ale uważam, że ten sprzęt jest jej wart.
Źródło zdjęć: Marian Szutiak / Telepolis.pl