Wsiadam do nowego Mercedesa, łączę się z Internetem Plusa i pruję niczym król przez Europę. Nie, to nie kolejny hiphopowy teledysk, właśnie w ten sposób przetestowaliśmy Internet w samochodzie sieci Plus, bo skoro ma działać również poza granicami kraju, to mówimy krótko – sprawdzamy!
O ile jestem wyznawcą teorii, że komfort powoli nas zabija, funkcja Internetu w aucie od początku wydawała mi się łakomym kąskiem. Oto bowiem ja i wszyscy pasażerowie możemy korzystać z jednego punktu dostępowego Wi-Fi (zupełnie jak w domu). W ten sposób oszczędzamy też baterie w swoich smartfonach, tabletach czy laptopach, bo żadne z nas nie musi udostępniać Internetu innym.
Owszem, można kupić modem LTE, wrzucić do niego kartę SIM i mieć podobny efekt, ale to już generuje dodatkowy koszt i wymaga ładowania baterii takiego urządzenia z samochodowej zapalniczki lub powerbanka. Koszt ten dodatkowo rośnie, gdy postanowimy korzystać z Internetu poza Polską. Da się jednak prościej, bo jeśli akurat jesteście w gronie szczęśliwych posiadaczy konkretnych modeli Mercedesa lub Forda, możecie wykupić usługę Internetu w samochodzie od Plusa.
Na razie mogą z niej skorzystać właściciele aut Mercedesa klasy A, C, CLS, E, G i S z systemem telemetrycznym NTG od wersji 5.5 albo Forda z modemem Ford Pass Connect: Focus, Fiesta, EcoSport, Edge 2019, Transit Connect MCA i Tourneo Connect MCA. Operator już teraz zapowiada dostępność rozwiązania w autach innych producentów. Na szczęście za sprawą unijną dyrektywy liczba nowych aut wyposażonych w karty SIM będzie rosnąć.
Cały system zasadza się bowiem na wspomnianej karcie SIM zintegrowanej z samochodem, do której kupujemy w Plusie odpowiedni pakiet Internetu w formie przedpłaconej. Do wyboru mamy obecnie trzy warianty:
Dla osób, które zaraz zaczną kręcić nosem na kwoty, od razu bardzo istotna uwaga – pakiety te działają nie tylko w Polsce, ale też w całej Unii Europejskiej, Szwajcarii czy Turcji.
Na potrzeby testów Internetu w samochodzie wypożyczyliśmy najnowszy rocznik Mercedesa A200, za co gorące podziękowania należą się firmie Mercedes-Benz Polska, samą usługę dostarczył zaś rzecz jasna Plus. W samochodzie przywitał nas najwyższy z dostępnych pakietów (100 GB), który aż rwał się do intensywnych testów. Szybko wpadliśmy na pomysł sprawdzenia oferty Plusa podczas wycieczki do Berlina - w końcu działanie usługi poza granicami kraju to jedna z jej najgorętszych cech.
Swoim zasięgiem Internet w samochodzie sieci Plus bez dodatkowych opłat roamingowych obejmuje następujące kraje: Albania, Austria, Belgia, Bułgaria, Chorwacja, Cypr, Czechy, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Islandia, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Malta, Niemcy, Norwegia, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Szwajcaria, Turcja, Węgry, Wielka Brytania, Włochy.
Więcej o usłudze napisaliśmy w tekście Internet w samochodzie to nowa usługa sieci Plus, przygotowana wspólnie z Grupą Vodafone.
Zanim przejdziemy do konkretów, czyli testów praktycznych, nie może zabraknąć galerii zdjęć wypożyczonego rydwanu ognia - Mercedesa A200:
Źródło zdjęć: wł