Realme GT2 Pro to smartfon, którym chińska marka debiutuje w segmencie premium. Jak radzi sobie na tle konkurencji?
Nie mam zamiaru ukrywać, że darzę smartfony Realme dużą dozą sympatii. Chiński producent ma na swoim koncie kilka bardzo udanych urządzeń i jako jeden z nielicznych dał radę zagrozić Xiaomi w kategorii opłacalności. Tyle tylko, że dotychczas wysiłki marki skupione były głównie wokół segmentów średniego i budżetowego. Flagowce? To nie tutaj.
Sytuacja zmieniła się jednak wraz z debiutem Realme GT2 Pro, który ma być pełnoprawnym debiutem firmy w segmencie premium. Faktycznie widać to w specyfikacji urządzenia, które zostało wyposażone m.in. w procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1 oraz niecodzienny potrójny aparat z modułem mikroskopowym.
Ale czy to wystarczy, by zakup smartfonu Realme za 3999 zł można było nazwać dobrym pomysłem? No i czy takie tuzy segmentu premium jak Samsung i Apple mają się czego obawiać?
Co w zestawie?
W pudełku Realme GT2 Pro oprócz samego telefonu znajdziemy gumowe etui, przewód USB-C oraz ładowarkę o mocy 65 W. Zabrakło słuchawek lub chociaż adaptera jack 3,5 mm, jednak nawet bez tego jest to całkiem bogaty zestaw. I bardzo dobrze, bo gdyby w gigantycznym opakowaniu smartfona znalazło się cokolwiek mniej, byłaby to zbrodnia (i tak jest, tylko trochę mniejsza).
Źródło zdjęć: własne
Źródło tekstu: własne