Firma Xiaomi po raz kolejny udowodniła, że potrafi zrobić dobry produkt, który można kupić za stosunkowo niewielkie pieniądze. Testowany przeze mnie wariant Redmi Note 7 64 GB wszedł na polski rynek z ceną 899 zł, która z czasem na pewno spadnie, stając się jeszcze bardziej atrakcyjną. Za mniej niż 1000 zł (nawet w wariancie 4/128 GB) otrzymujemy smartfon wyposażony w niezły aparat fotograficzny o rozdzielczości. Co prawda matryca od razu łączy każde cztery piksele w jeden, dając na wyjściu obraz o rozdzielczości 12 Mpix, ale wynik takiego działania ma wciąż wysoką jakość. A poza tym - czy naprawdę komuś są potrzebne zdjęcia o rozdzielczości 48 Mpix? Pochwała należy się firmie Xiaomi za rewelacyjny tryb nocny - lepszy niż w niejednym, znacznie droższym smartfonie.
Na plusa zasługuje również zastosowanie, w końcu, gniazda USB-C, w miejsce stosowanego w poprzednikach portu microUSB. Do tego otrzymujemy całkiem niezły, jak na cenę sprzętu, wyświetlacz oraz dobry dźwięk. Także jakość użytych materiałów, czyli szkło Gorilla Glass 5, to do niedawna wyróżnik urządzeń z wyższych półek cenowych. W przypadku Redmi Note 7 nie musimy się martwić o to, że zastosowany tu chipset dostanie zbyt szybko zadyszki. Snapdragon 660 radzi sobie bardzo dobrze z zapewnieniem odpowiedniej mocy systemowi oraz zainstalowanym aplikacjom i grom.
Redmi Note 7 ma też oczywiście kilka wad. Te najważniejsze to brak NFC, wystający moduł fotograficzny oraz brak w zestawie szybszej ładowarki, która - podobnie jak smartfon - obsługiwałaby szybkie ładowanie Quick Charge 4.0 (lub chociaż 3.0).
Smartfony Redmi Note 7 w wersji 4/64 GB z oficjalnej polskiej dystrybucji możecie kupić w jednym z największych polskich sklepów internetowych – OleOle.pl. O tutaj.