DAJ CYNK

Test telefonu Sony Ericsson XPERIA X10

Lech Okoń (LuiN)

Testy sprzętu

Na górnym boku znajdziemy gniazdo microUSB chronione zaślepką, gniazdo JACK 3,5 mm oraz włącznik telefonu. Na boku dolnym szukać należy sporych rozmiarów zaczepu na smycz. Tył obudowy zawiera wielką, jednolitą pokrywę baterii, z niewielkimi otworami na oko aparatu fotograficznego 8 Mpix i diodę doświetlającą. Obudowa z tyłu ma wygodne, obłe profilowania, ale już sterczące dolne narożniki nie do końca przyjemnie wbijają się w dłoń.

Bateria

Po zdjęciu pokrywy naszym oczom ukazuje się sporych gabarytów litowo-polimerowa bateria BST-41 o pojemności 1500 mAh. Blokuje ona szczelnie gniazda karty SIM oraz karty pamięci microSD - w zestawie znalazła się 8-gigabajtowa karta. W wymuszonym trybie 3G udało mi się przeprowadzić rozmowę testową trwającą 452 minuty, czyli niewiele krótszą od deklarowanych przez producenta 480 minut. Wystarczyło to, by X10 znalazła się na 8. z 36 pozycji naszego zestawienia. Również w trybie mieszanym telefon nie rozczarowuje. Przy włączonej synchronizacji 2 kont email w trybie Push (Gmail + Exchange), kilkunastu minutach rozmów dziennie i kilku SMS-ach na dobę telefon z powodzeniem pracował 3 doby. Wyłączenie łączności 3G sprawiło, że zdarzało mi się ładować telefon nawet co piąty dzień. W czasach prądożernych smartfonów wynik ten uznać należy za bardzo dobry.

Rozmowy i wiadomości

Xperia X10 kilka razy zawiodła mnie pod względem zasięgu. Zdarzały się połączenia, w których rozmówca mnie nie słyszał, innym razem ja nie słyszałem rozmówcy. Były nawet nagłe utraty zasięgu. Wraz z aktualizacjami oprogramowania sytuacja nieznacznie poprawiła się, jednak X10 zaliczyć trzeba do telefonów niezbyt dobrze trzymających zasięg i do tego stosunkowo cichych (dzwonki są jednakowoż znośnej głośności).

Aplikacja Telefon składa się z 4 zakładek: Telefonu - czyli klawiatury numerycznej, Rejestru, Kontaktów i Ulubionych. Lista kontaktów składać się może z tego co już gości w pamięci telefonu, z kontaktów zapisanych na kontach mailowych, jak i nawet z Facebooka czy Twittera. Za synchronizację poczty, kalendarza i kontaktów serwerów MS Exchange odpowiada działająca bez zarzutu aplikacja Moxier Mail. Podczas testów telefon poukładał sobie kontakty dość chaotycznie - jedne były segregowane według nazwiska, inne według imienia i w praktyce stale korzystać trzeba było z wyszukiwarki. Problem rozwiązałaby funkcja Smart Dial, ta jednak nie trafiła jeszcze do Xperii.

Aplikacja wiadomości grupuje nasze rozmowy w przejrzyste czaty. Wszystko byłoby OK z wiadomościami, gdyby nie słownik uparcie poprawiający to, co wpisujemy na absurdalne słowa - jak się tylko da, to ze wszystkiego zrobi jakieś imię. Po wielu próbach przekonania się do słownika, automat musiałem wyłączyć. W tym momencie okazało się, że zastosowana ekranowa klawiatura QWERTY jest dużo poniżej rynkowej średniej. Wygląda tak, jak wyglądać powinna, ale już z czułością jest duży problem. Na HTC Mozart czy Galaxy S "klepie się" literki niemal w ciemno. Tu trzeba cały czas uważać, a i tak co chwila trzeba poprawiać błędy. Pełnoekranowa klawiatura horyzontalna niestety sytuacji nie poprawia.



Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News