Xperia E4 - trup?
Post:04 paź 2017, 18:53
Witam
Mam następujący problem - rozbiła mi się xperia e4. Kupiłem ją w połowie 2015 roku, do wypadku działała ok. W maju oddałem ją do serwisu bo przepaliły się pixele i bateria zdechła. W serwisie mi zdjęli szkło hartowane, "bo było uszkodzone" (nie, nie było, po prostu musiało im przeszkadzać). Gdzieś w połowie czerwca telefon "wywalił potężnego dzwona" spadając z szafki na kafelki z 2 m. Zbiła się szybka, ale poza tym działał, bez najmniejszych problemów. Zamówiłem jednak nowy dotyk, bo stary był pokruszony i mogłem się nim zaciąć. Szybkę postanowiłem wymienić sam : coś tam jednak potrafię, przynajmniej w dziedzinie PCtów, a poza tym nie miałem wystarczająco zasobnego budżetu na serwis. Wymieniłem więc szybkę, zgodnie z instrukcjami, delikatnie, z zachowaniem zasad typu gumowe rękawiczki - takie podstawowe BHP. Przy odpaleniu pojawiły się problemy : najpierw w ogóle nie chciał odpalić, pomogło dopiero podłączenie do prądu. Potem pojawiło się logo Xperii i wtedy zdałem sobie sprawę, że coś nie poszło zgodnie z planem. Ekran źle pokazuje kolory, ma paski - standard przy pękniętym wyświetlaczu, wtedy zauważyłem że wyświetlacz również jest trafiony - złamał się, dało się jednak rozpoznać logo xperii. Potem jednak momentalnie zdechł - "xperię" widzę koło 3-4 sekund po czym się sam wyłącza. Zastanawiam się co jest tego przyczyną. Bateria mogła się rozładować po odłączeniu od płyty. Natomiast zastanawiam się, czy płyta też jest do wymiany, czy może być to jakieś zabezpieczenie systemu, zapobiegające dalszym uszkodzeniom poprzez odłączenie zasilania przy próbie odpalenia. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją? Ktoś wie może co jest do wymiany lub naprawy?
Mam następujący problem - rozbiła mi się xperia e4. Kupiłem ją w połowie 2015 roku, do wypadku działała ok. W maju oddałem ją do serwisu bo przepaliły się pixele i bateria zdechła. W serwisie mi zdjęli szkło hartowane, "bo było uszkodzone" (nie, nie było, po prostu musiało im przeszkadzać). Gdzieś w połowie czerwca telefon "wywalił potężnego dzwona" spadając z szafki na kafelki z 2 m. Zbiła się szybka, ale poza tym działał, bez najmniejszych problemów. Zamówiłem jednak nowy dotyk, bo stary był pokruszony i mogłem się nim zaciąć. Szybkę postanowiłem wymienić sam : coś tam jednak potrafię, przynajmniej w dziedzinie PCtów, a poza tym nie miałem wystarczająco zasobnego budżetu na serwis. Wymieniłem więc szybkę, zgodnie z instrukcjami, delikatnie, z zachowaniem zasad typu gumowe rękawiczki - takie podstawowe BHP. Przy odpaleniu pojawiły się problemy : najpierw w ogóle nie chciał odpalić, pomogło dopiero podłączenie do prądu. Potem pojawiło się logo Xperii i wtedy zdałem sobie sprawę, że coś nie poszło zgodnie z planem. Ekran źle pokazuje kolory, ma paski - standard przy pękniętym wyświetlaczu, wtedy zauważyłem że wyświetlacz również jest trafiony - złamał się, dało się jednak rozpoznać logo xperii. Potem jednak momentalnie zdechł - "xperię" widzę koło 3-4 sekund po czym się sam wyłącza. Zastanawiam się co jest tego przyczyną. Bateria mogła się rozładować po odłączeniu od płyty. Natomiast zastanawiam się, czy płyta też jest do wymiany, czy może być to jakieś zabezpieczenie systemu, zapobiegające dalszym uszkodzeniom poprzez odłączenie zasilania przy próbie odpalenia. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacją? Ktoś wie może co jest do wymiany lub naprawy?