Forum - TELEPOLIS.PL

Witam, mam trochę dziwna sytuację. Po ostatnim urlopie wystąpiło na moim abonamencie zadłużenie z powodu wysokiej faktury za roaming. Poprosiłem Plus o rozłożenie długu na raty i zgodzili się pod warunkiem zawieszenia usług do końca splaty. Przystalem na to. Według harmonogramu wyszły 4 raty po 250zl. Do 25go każdego miesiąca. Po wpłacie drugiej raty w dniu 22 listopada 2019 ugoda została zerwania z powodu nie zaksięgowania na koncie Plus pieniędzy w dniu 25 listopada wina banku że mieli przerwę w obsłudze spowodowana modernizacją. Informacja z z plus brzmiała że mam zapłacić zaległość plus kara 1500zl. Po burzliwej rozmowie z kierownikiem zmiany na infolinii wznowiono ugdę ale ze zmienionym terminem wpłat na 10go każdego miesiąca oczywiście zgodziłem się aby nie płacić kary. 8go stycznia wpłaciłem ostatnią ratę i splacilem dług. Pani zinfolinii poinformowałanie dzisiaj ze umowy nie reaktywuja mi z powodu zadłużenia na innej umowie na kartę które powstało na skutek braku doladowan( nie doładowany z powodu naprawy reklamacyjnej aparatu już 3 raz po miesiącu z rzędu w sumie 3 mies). Pani powiedziała że jeśli ne ureguluję zadłużenia na umowie na kartę to nie reaktywuja umowy na abonament a jeśli nie reaktywuja tej umowy to zapłacę karę za zerwanie umowy 1500 zł. Moje pytanie co ma wspólnego jeden abonament z drugim drugie dlaczego jaa mam płacić karę skoro to oni nie chcą reaktywować umowy.

Skoro obie umowy są na tą samą osobę to przecież logiczne, że w wypadku zaległości na jednej zablokują ci usługi na wszystkich, które są na tą osobę. A więc żeby odblokować usługi, na którymkolwiek z numerów musisz mieć zapłacone wszystkie zaległości, ktore są na numerach na tą osobę.

Ja z kolei zachodzę w głowę o co chodzi z "umową na kartę". Przecież prepaid nie wiąże się z żadnymi zobowiązaniami. Chodzi o może o relikt przeszłości o nazwie Mix?