Znalazłem. Ważne biorąc pod uwagę, że pasmo "pod prawdziwe 5G" zobaczymy u operatorów może na przełomie roku. Jak dobrze pójdzie. A wdrożenia 5G na innych pasmach pewnie wyraźnie wcześniej.
"Wyścig byle tylko być pierwszym, za wszelką cenę, nawet śmieszności. Moim zdaniem ogłaszanie teraz z pompą wdrożenia komercyjnego 5G to nic innego, jak sprzedawanie czegoś, czego nie ma albo na upartego jego namiastki. Częstotliwości 2100 i 2600 MHz nie dadzą tego, na co pozwolą docelowo 3,4 – 3,8 GHz. Transfer będzie mniejszy, ale w reklamie 5G zabrzmi dumnie. Nie ma przygotowanych do tego smartfonów, a jeśli nawet się pojawią na pewno nie będzie to duży wybór. Dlatego marketingowe obietnice, w zderzeniu z realiami, oznaczają w najlepszym przypadku rozgoryczenie klientów i psucie percepcji usług 5G. Ale to już wybór każdego z operatorów jak chce prowadzić komunikację swojego biznesu.
W Orange zdecydowaliśmy nie iść tą drogą, chociaż na upartego moglibyśmy zrobić to samo, co Play i Plus. Mamy pozwolenia na 2100 MHz w Warszawie.
Jesteśmy gotowi gdyby zmusiła nas do tego sytuacja rynkowa. Ale robić tego nie chcemy. Kontynuujemy testy, czekamy na aukcję, przed nami wybór dostawcy sprzętu, przygotowujemy ofertę i będziemy rzetelnie informować klientów, co ich czeka w przyszłości i kiedy będą mogli skorzystać z prawdziwego 5G w Orange."
https://biuroprasowe.orange.pl/blog/tel ... go-nie-ma/
Jednak ciekawy w tym kontekście jest wybór dostawcy 5G. Jeżeli N! i Play odpalą 5G na 2100 w Warszawie to będzie ono oparte o Huawei. Co będzie jak nasz rząd posłucha Trumpa i zabroni stosowania sprzętu tego dostawcy? Ja jakoś w to nie wierzę ale ta władza nie raz pokazała, że wszyscy mają małą wyobraźnię i można nawet przebić dno głupoty.
Plus jest na zdecydowanie lepszej pozycji bo jak wiemy DSS opiera na Ericssonie.
Kiedy miało być wiadomo jak i czym mają kierować się kraje przy wyborze dostawców 5G, w połowie maja?