Z racji informacji o CID'ach i kwestii LTE800 w Orange wrzucam informacje w tym wątku zamiast ogólnego o speedtestach.
Objechałem z modem Huawei E3276-s151 (przerobiony na hilink) i laptopem jedną stację bazową Orange, dokładniej Poręba-Kocęby. Nie ma nic więcej z LTE poza LTE800 (wymuszałem na modemie poszczególne pasma). Przy każdym teście była widoczność optyczna, dystans 200-400 m od stacji bazowej. Testy robiłem koło godziny 19:00 także obciążenie powinno być wyższe.
Sektor na północny-wschód, mała gęstość zabudowań, większość pola.
Kod: Zaznacz całyRSSI:-51dBm
RSRP: -69dBm
RSRQ: -9dB
SINR: 21dB
Cell ID: 4804D01
PCI: 24
Sektor na południowy-wschód, pokrywa w zasadzie większość miasteczka.
Kod: Zaznacz całyRSSI:-51dBm
RSRP: -57dBm
RSRQ: -9dB
SINR: 10dB
Cell ID: 4804D02
PCI: 25
Sektor na zachód, pokrywa głównie trasę 8/E67.
Kod: Zaznacz całyRSSI:-55dBm
RSRP: -78dBm
RSRQ: -6dB
SINR: 25dB
Cell ID: 4804D03
PCI: 26
Generalnie LTE800 z Orange chodzi bardzo dobrze. Mam nadzieję, że taki stan utrzyma się możliwie długo.
Orientuje się ktoś czy SINR może tak mocno spaść tylko przez obciążenie sektora?
EDIT
Jeszcze jedna uwaga jeśli chodzi o speedtesty komputerze. Zauważyłem, że na jednym speedteście LTE nie rozkręca się na max. Potrzeba dłużej transmisji większego bloku danych. Najlepiej po pierwszym speedteście od razu uruchomić go ponownie, albo włączyć pobieranie jakiegoś większego pliku, poczekać aż się łącze "rozpędzi", zatrzymać pobieranie i od razu uruchomić speedtest. Wtedy mamy mniej więcej ogląd ile można realnie wyciągnąć.