Strona 4 z 94
Post:25 sie 2013, 21:32
autor: zajadacz
Czemu przegięcie? Jedynie wsporniki pod anteny mogły by być wyższe, ale wtedy potrzeba by zgłoszenia do starostwa, a tak do 3 m to nic nie trzeba zgłaszać.
Post:25 sie 2013, 23:10
autor: ciekawy
zjadacz,
popraw cytat bo wyszło, że ja napisałem o przegięciu, a to nie ja, zobacz sobie stronę wcześniej
trudno się dziwić, że firmy dają nadajniki wszędzie gdzie się da skoro ludzie chcą zasięgu, a nie chcą nadajników koło siebie, tak jest na wsiach bo w miastach to od dawna mają niedaleko siebie nadajniki i żyją
Post:26 sie 2013, 10:14
autor: Spacedust
Post:05 lis 2013, 12:52
autor: munio
Bielawa - Województwo Dolnośląskie, sprawa trochę stara ale ciągle aktualna przez ogromne braki w zasięgu w połowie miasta. Dzisiaj na portalu doba.pl temat został ponownie poruszony, czyli powrót do protestu mieszkańców przeciw nadajnikowi Orange:
http://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=35933&mod=1
Post:05 lis 2013, 21:32
autor: Spacedust
Post:06 lis 2013, 08:21
autor: MaciejM
Głupota niektórych ludzi nie zna granic. Całkowicie pozbawić zasięgu mieszkańców niech żyją w zdrowiu skoro im tak bardzo przeszkadza, a zasięgu to każdy chce.
Post:08 lis 2013, 19:25
autor: munio
munio pisze:Bielawa - Województwo Dolnośląskie, sprawa trochę stara ale ciągle aktualna przez ogromne braki w zasięgu w połowie miasta. Dzisiaj na portalu doba.pl temat został ponownie poruszony, czyli powrót do protestu mieszkańców przeciw nadajnikowi Orange:
http://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=35933&mod=1
Orange wydało dzisiaj swoje oświadczenie do tej sprawy (aktualizacja
http://ddz.doba.pl/?s=subsite&id=35933&mod=1 ):
"Wszelkie działania podejmowane przez Orange podyktowane są troską o zapewnienie wysokiej jakości usług jak największej liczbie mieszkańców danego obszaru. Lokalizacja nadajnika w Bielawie na obiekcie przy ul. Wolności 67 była optymalnym rozwiązaniem. Niestety propozycja ta została oprotestowana przez część mieszkańców Bielawy oraz konserwatora zabytków. W rezultacie Urząd Miasta nie wydał zgody na realizację tej inwestycji. Nie wskazał też żadnej alternetywnej lokalizacji.
Biorąc pod uwagę wcześniejsze próby zakończone niepowodzeniem, aktualnie Orange nie planuje żadnych inwestycji, które wpływałyby na polepszenie jakości korzystania z usług sieci telefonii komórkowej w Bielawie. Niemniej jednak jesteśmy otwarci na rozmowy z Urzędem Miasta na temat innej lokalizacji nadajnika. Przychylność władz miasta w tej sprawie będzie ważną przesłanką do powrotu do inwestowania w tym mieście."
Post:08 lis 2013, 23:39
autor: Spacedust
Post:09 lis 2013, 00:47
autor: ja.michal
Ciekawe ile dzieci w pobliskiej szkole ma telefony...
Ci ciekawe logika jest błędna. Ograniczając liczbę masztów trzeba zwiększyć ich moc w celu pokrycia większego obszaru. Stawiając więcej stacji bazowych, zagęszczając sieć, mogą one pracować z dużo mniejszą mocą ergo jest mniejsze promieniowanie.
Jak na ironię to najgorszą sprawą nie jest słaby sygnał od masztu do terminala, ale gdy maszt "nie słyszy" nadawania terminala. Wtedy urządzenie zaczyna nadawać z maksymalną mocą, a stacja "słyszy, albo nie".
Ehh... Wszyscy chcą mieć zasięg, ale bez stacji bazowych.
Post:09 lis 2013, 12:16
autor: jean
następny kwiatek, tym razem z mojego podwórka
-=LINK=-
ta pani jest znana z wielu "akcji"
Post:10 lis 2013, 13:21
autor: grzegi
Ta dyskusja i tak nie ma sensu, bo z reguły dyskusje, które mają przekonać ludzi zatwardziałych w swoich przekonaniach nie odnoszą sukcesu...
Ludzie, którzy protestują przeciwko stawianiu stacji bazowych w ogólne nie znają praw fizyki, zasad stawiania masztów i ich wpływu na zdrowie. Po prostu usłyszeli piąte przez dziesiąte w telewizji, które odpowiada ich ideologii i tego się trzymają. Nie zmienią zdania, chociażby argumenty były nie wiadomo jak racjonalne.
Sytuacja identyczna jak z GMO. Mnóstwo ludzi mówi, że szkodzi, a nie wiedzą nic w temacie.
Post:10 lis 2013, 20:58
autor: ja.michal
grzegi, sposób jest. Wyłączyć łączność komórkową (u wszystkich operatorów) na dwa tygodnie w danej miejscowości i zaraz się ludzie uspokoją.
Post:10 lis 2013, 23:03
autor: marcin1980
ja.michal pisze:Wyłączyć łączność komórkową (u wszystkich operatorów)
Cos ty chcesz wywołać kolejną wojnę wiesz jacy ludzie są nie ma zasięgu zaraz tysiące skarg do operatora,UKE i i innych urzędów ale zgody nie damy i tak na postawienie kolejnego nadajnika bo przecież poumieramy prędzej
Post:11 lis 2013, 13:59
autor: Spacedust
ja.michal pisze:grzegi, sposób jest. Wyłączyć łączność komórkową (u wszystkich operatorów) na dwa tygodnie w danej miejscowości i zaraz się ludzie uspokoją.
I nawet wtedy sobie nieźle radzą
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pog ... 5,1,0.html
[ Dodano: 2013-11-24, 00:43 ]
http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/articl ... /131119907 - następni
Post:02 gru 2013, 23:50
autor: Pawrzes
Post:03 gru 2013, 00:31
autor: Spacedust
Post:03 gru 2013, 03:15
autor: darek638
No i? Mają prawo to protestują. To nie Białoruś.
Post:03 gru 2013, 11:51
autor: DanielR
darek638 pisze:No i? Mają prawo to protestują. To nie Białoruś.
Czasem, gdy słyszę wypowiedzi co poniektórych osobników, to zastanawiam się czy rozwiązania stosowane na Białorusi nie byłyby lepsze dla nas wszystkich. Ale cóż. "uroki" demokracji...
Post:03 gru 2013, 12:05
autor: MaciejM
Byłoby najlepsze rozwiązanie, ciemnogród nie potrafi samodzielnie decydować. Gdyby maszt stawiał Orange czy T-Mobile nikt by nie protestował.
Fale radiowe od Orange czy T-Mobile jakimś cudem nikomu nie szkodzą, najszkodliwszy zawsze play.
Pewnie dobre pieniądze dostali za taki bojkot. Tak jak z doliną Rospudy i ekoterrorystami, którzy dobrą łapówkę dostali.
PS: Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to iż nie mają sensownego i logicznego wytłumaczenia komu i dlaczego ten maszt przeszkadza.
Post:03 gru 2013, 12:36
autor: DanielR
PS: Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to iż nie mają sensownego i logicznego wytłumaczenia komu i dlaczego ten maszt przeszkadza.
No jak?! Nagle ich główka rozbolała! I z tym właściwie, to nawet bym się zgodził.
