Strona 1 z 1

sytuacje z zycia wziete ;p

Post:22 kwie 2006, 00:04
autor: the_neptun
dyskoteka

podchodzi koles i pyta o faje, poczym zostaje nia poczestowany. jako wdziecznosc rozpoczyna gadke i po 15 minutach rozmowy wypala z tekstem:
-a co mi tam najwyzej w morde dostane.

po tych slowach daje buzi ;S

czekam na wasze "opowiastki" ;p

Post:22 kwie 2006, 09:51
autor: sledz92
Ze jestem troszke ciezko kapujacy wyraze sie tak:
Nie rozumiem

Post:22 kwie 2006, 13:00
autor: Tragedya
Chodzi o to, że gadał z nim jakiś facet. Ten facet po 15 minutach rozmowy go pocałował. Rozumiem ,ze neptun jest facetem

Post:28 kwie 2006, 09:26
autor: Skarpyta
Ładny dzionek ja dostaje sms-a "skarpyta szybko przyjedz z nynem skutem do mnie bo mam wino swojskie i matiz w garażu stoi" :mrgreen:

ja wysyłam sms-a nynowi ze jedziemy no to my pojechali wypiliśmy troszke tego winka :mrgreen: ja juz byłem amen w pacierzu :smt005 i kumpel wyjechał autem i pojechalismy posmigac.wszyscy byli pijani ,kierowca też(17 LAT).No i jedziemy rozpedzeni 120 Km/h :shock: w terenie zabudowanym :-D i z naprzeciwka policja :oops: autem jedzie ja w miejscu wytrzeźwiałem i szybko skręciliśmy w las :mrgreen: ,kumpel zajarał se ZIOŁA :-D troszke poczekaliśmy w tym lesie i po 10 min pojechalismy.Jak by nas te pały zatrzymały to dziś mnie by tu nie było :mrgreen:

Post:28 kwie 2006, 18:53
autor: Kaczy
Skarpyta pisze: troszke poczekaliśmy w tym lesie i po 10 min pojechalismy.Jak by nas te pały zatrzymały to dziś mnie by tu nie było :mrgreen:
No to szkoda, że jesteś :smt011 :smt011

Jakoś za dużo napatrzyłem się na wypadki i mam już dość.

Wszelkim pijanym kierowcom mówię: STOP

Post:28 kwie 2006, 22:18
autor: Tragedya
Kaczy pisze:
Skarpyta pisze: troszke poczekaliśmy w tym lesie i po 10 min pojechalismy.Jak by nas te pały zatrzymały to dziś mnie by tu nie było :mrgreen:
No to szkoda, że jesteś :smt011 :smt011

Jakoś za dużo napatrzyłem się na wypadki i mam już dość.

Wszelkim pijanym kierowcom mówię: STOP
Popieram!

Oooo nieee jakie to fascynujace kierowca 17 lat oooouuuu i co teraz bedzie chlip chlip. Nie podniecaj się, bo nie ma czym. Z takiego kretyna wyrosnie kolejny kierowca, który zaraz po zdobyciu prawka myśli, ze jest najlepszym kierowcą na swiecie.
Zajarał trawkę! Super jaki on dzizi i kul

Post:28 kwie 2006, 22:29
autor: bonas
Tragedya pisze:
Kaczy pisze:
Skarpyta pisze: troszke poczekaliśmy w tym lesie i po 10 min pojechalismy.Jak by nas te pały zatrzymały to dziś mnie by tu nie było :mrgreen:
No to szkoda, że jesteś :smt011 :smt011

Jakoś za dużo napatrzyłem się na wypadki i mam już dość.

Wszelkim pijanym kierowcom mówię: STOP
Popieram!

Oooo nieee jakie to fascynujace kierowca 17 lat oooouuuu i co teraz bedzie chlip chlip. Nie podniecaj się, bo nie ma czym. Z takiego kretyna wyrosnie kolejny kierowca, który zaraz po zdobyciu prawka myśli, ze jest najlepszym kierowcą na swiecie.
Zajarał trawkę! Super jaki on dzizi i kul

...no są tacy ludzie, którzy myslą, że jak mają 15-17 lat i pija, palą, ćpają to myslą że imponują i że są bardziej dorośli, "męscy" i dojrzali. Żeby się dowartościować to proponuje spróbować innych sposobów. :smt011 :smt011 W rezultacie efekt jest zupełnie odwrotny :smt011 :smt011

Post:29 kwie 2006, 09:24
autor: Skarpyta
to jest temat o sytuacjach z zycia wźięte a nie o konsekwensjach jakie mogły sie stac :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Post:29 kwie 2006, 11:40
autor: Kaczy
Skarpyta nie unoś się.
Twoje zachowanie było anormalne i ktoś powinnien uświadomić Ci co się mogło stać.

Pół biedy, jeśli narażasz tylko swoje życie, jeśli jednak ktoś przypadkowy miałby zginąć to jest to już przegięcie.

Post:29 kwie 2006, 11:50
autor: kameT
Przegięcie to chyba za mało powiedziane! :wink:

Post:29 kwie 2006, 11:54
autor: Nyn
Ja wtedy też jechałem i powiem że kierowca był trzeźwy. :D Fajnie wtedy było, Skarpyt całą droge leżał z tyłu na mnie ... :smt010

Post:29 kwie 2006, 15:32
autor: Vin
Nie ma to jak wieś...

Ja w poprzednia niedziele( 2 tyg temu) byłem nad jeziorem...sklep blisko nas zamknięty :/ to trzeba pod góre iść...wkońcu asfaltowa droga...Przechodze obok jakiegoś pola...jakiś zewsik ora pole...wkońcu zaorał...wsiada na konia, podczepia pługa i na asfalt :smt005 :smt005 :smt005 - Polak potrafi...asfalt też zaora :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005
Potem dochodze do sklepu...nie ma nikogo czekam chwile...wkońcu jakaś baba przychodzi, idzie za dom i coś tam gada...
Ja patrze przaz szyba, a tam sobie gosciu zza lady wychodzi :smt005 :smt005 :smt005
Wchodze do sklepu a tam jedzie wódka albo jakimś jabolem...gościu wyraźnie piany...
Jak go o siatke poprosiłem to w drodze na zaplecze sie zataczał :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005 :smt005

Post:29 kwie 2006, 15:46
autor: ariels
Nyn pisze:Ja wtedy też jechałem i powiem że kierowca był trzeźwy. :D Fajnie wtedy było, Skarpyt całą droge leżał z tyłu na mnie ... :smt010
Co wy homo jesteście? :shock:

Post:29 kwie 2006, 19:28
autor: Tragedya
Chcesz się dowartościować i pokazać jaki jesteś dorosły to zostań wolontariuszem na przyklad w domu starców. Wtedy mi na prawdę zaimponujesz (myślę, że nie tylko mi).

A propos sytuacji z życia wziętych to macie to: http://www.megaupload.com/?d=0NYPUWSD

Post:05 maja 2006, 22:06
autor: Frasio
Byliśmy na jakiejś zielonej szkole czy coś takiego.

Kolega wraca z łazienki po długim czasie.
Pytamy się go: "Tak długo się myłeś?"

A on: "Nie. Gwałciłem się ze ścianą".

Post:05 maja 2006, 22:23
autor: Tragedya
OMG. Przypomniały mi sie te słynne telepolisowe cytaty. "marcin codziennie ostrzy pinokia"