Dobra, jako, że przez ostatnie 18 miesięcy miałem w595 to napiszę słówko.
Zacznęod ceny - nówki za 450 sązupełnie nieopłacalne, ja wziąłem tego SE tylko za sprawą osoby trzeciej, i przez rok żałowałem, że mam jeszcze tyle czasu do końca umowy i brak kasy na coś nowego.
Dlaczego?
Obudowa - wg mnie nie jest zła, fakt że slider ma lekkie luzy na boki, ale chodzi przyjemnie, nawet po parudziesięciu tysiącach przesunięć.
Materiały są takie sobie, najgorsze jest 'sreberko' po bokach - pare razy zahaczysz fonem o kant i jest cały obdrapany.
Ekran - jak na czasy produkcji całkiem przyzwoity. Telefonik dawał sobie radę z obsługą kart do 8gb, chociaż przy pełnej 8gb lekko przymulał.
Muzycznie jak dla mnie są to stany średnie, niby walkman, jednak aż taki cudowny nie jest. Słaba głośność, wkurzający walkman który się wyłącza gdy słuchawki złapią 'luz', o co z wtykiem SE nie jest trudno.
Mankament każdego, prawie, SE - 1 wtyk do wszystkiego, ładowarka, słuchawki, usb.. Zawsze był problem, zeby sobie wieczorem posłuchać muzyki gdy fon się ładował.
Bateria - przez pierwsze pół roku była dobra, jednak przy 4-5h rozmów dziennie po ok. 8 miesiącach to była masakra - ładowanie co 20-24h bo fon zaliczał pada.
Wygoda korzystania, system - ogólnie bardzo dobry, telefon dość mały, wygodne klawisze do sms, duży ekranik ułatwiał czytanie.
Podsumowując - jeśli szukasz fona używki, to w595 w dobry stanie kupisz za 100-150 zł. Muzycznie zły nie jest, a dla kogoś, kto słucha trochę muzyki, a poza tym tylko pisze sms lub rozmawia jest dość wygodnym telefonem. Ważne tylko aby dbać o baterię, bo szczególnie wytrzymała w tym modelu nie jest.
No i nie jest to telefon pancerny, dość łatwo można go 'uszkodzić' - znajomemu po upadku się 'rozpołowił' - tzn jak to stwierdził 'o fajnie, teraz mam ekran na bluetootha'
.
