DAJ CYNK
  • Wszystko, co dotyczy ofert prepaid i mix operatorów.
Wszystko, co dotyczy ofert prepaid i mix operatorów.
Regulamin forum: 
W tym dziale omawiamy oferty:
- PREPAID,
- MIX,
- SUBSKRYPCJE.

Uwaga! Jeżeli szukasz oferty dla siebie i nie wiesz, na którą się zdecydować - zadaj pytanie w dziale Jaką ofertę wybrać?
 #4556  autor: Piotr
 28 kwie 2005, 12:24
W dniu dzisiejszym Mbank wprowadził dla swoich klientów możliwość doładowania kont telefonów działających w sieci Heyah. To "wydarzenie" natchnęło mnie do rozpoczęcia nowego tematu dotyczącego nominałów doładowań jakie oferują nasi operatorzy wirtualni (Sami Swoi oraz Heyah).
Może moje pytanie dla większości z was wyda się lamerkie, idiotyczne lub jak kto woli zwyczajnie głupie jednak czy ktoś może mi wytłumaczyć co osiąga operator oferując swoim klientom małe nominały kart za pomocą, których można doładować swoje konto w telefonie?
Czy można traktować takie posunięcie jako swoistego rodzaju zabezpieczenie zapewniające mu stały i systematyczny przypływ gotówki od abonentów?

Oprzyjmy się na początku naszych rozważan na sieci Sami Swoi:

Karta za 10 złotych
Pozwala Ci dzwonić przez 7 dni, a dodatkowo przez kolejne
7 dni odbierać przychodzące połączenia.

Karta za 20 złotych
Pozwala Ci dzwonić przez 30 dni, a dodatkowo przez kolejne
30 dni odbierać przychodzące połączenia.

Karta za 40 złotych
Pozwala Ci dzwonić przez 60 dni, a dodatkowo przez kolejne
30 dni odbierać przychodzące połączenia.

Przyglądając się tej ofercie można wysunąć już na pierwszy rzut oka wniosek, że każdego miesiąca musimy doładować nasze konto za 20 zł co daje nam 30 dni na gadanie i drugie tyle na odbieranie połączeń. Owy nominał jest jak dla mnie od przyjęcia jednak nie widzę już sensu wprowadzania karty o nominale 40 zł a dokładniej rzecz ujmując okresu jej ważności. Za kwotę 4 paczuszek gadamy tylko przez 2 miesiące. Jaki więc jest w tym interes jeżeli ja mogę sobie każdego miesiąca doładować konto za 20 zł i też będe szczęśliwy.
Czy nie ma fizycznej możliwości wydłużenia np. ważności konta do 3 miesięcy (przez ten okres możemy wykonywać połączenia) za kwotę 40 zł + 30 dni na samo odbieranie połączeń co w sumie dawało by nam 120 dni możliwości gadania za kwotę 40 zł. Jak by na to nie spojrzeć całkiem przyjemna oferta. Zastanawia mnie tylko czemu tak nie jest? W Sami Swoi siedzi jaki doktorek na krześle, który ustala takie nominały i takie okresy ważności kart doładowujących...
Jeżeli już tak trudno jest wydłużyć okres ważności konta przy kwocie 40 zł to wprowadźmy podobnie jak u innych sieci nominał 50 zł dzięki, któremu można sobie gaworzyć przez równie 90 dni + 30 dni na odbieranie połączeń - wtedy nie odezwę się słowem.
W Heyah jakoś udało się to osiągnąć za co ich chwalę. Z drugiej jednak strony co stoji na przeszkodzie bardziej ubogacić ofertę nominałów przez Heyah czy też Sami Swoi? Czy nie można by było wprowadzić kart o nominałach 100 (+ jakiś bonusik do doładowania za taką kwotę np. 10 zł :wink: ) dzięki, którym mogli byśmy sobie plotkować przez np. 6 miesięcy...

Co wy o tym wszystkim myślicie. Wyraźcie swoje opinie.

Pozdrawiam serdecznie.

 #4618  autor: xlord
 28 kwie 2005, 20:20
Straaaasznie sie Piotrze rozpisales. Jak juz sam zauwazyles, opertorzy nakladaja mimo tego co gadaja pewna stawke minimalna na miesiac.
Jesli chodzi o sens istnienia karty 40 to wydaje sie on byc prosty i zrozumialy. SS jest dla tych, ktorzy do tej pory komorek nie mieli, wiec jesli sie zdecyduja to nie beda zbyt wiele chciali wydawac na ten "luksus" i beda ladowac za 20. A 40 jest dla tych, ktorzy na codzien uzywaja 20tek, ale np. wyjezdzaja na wakacje i chca sobie jednorazowo zabezpieczyc tyly. Moze masz racje, ze sensowne byloby wprowadzenie 3-miesiecznej karty za 100+bonus, ale wtedy przestaje to miec obraz prostej i taniej telefonii. Zwroc uwage, ze oferta na karty o niskich nominalach to zagrywka marketingowa i ci, ktorym myslenie sprawia klopoty dochodza do mylnego wniosku, ze skoro tanie rozmowy i nie ma drogich kart to znaczy, ze ten SS jest rzeczywiscie tani. I co? Nabieraja sie na ten chwyt.

Pozdrawiam

 #4621  autor: kulboj
 28 kwie 2005, 20:35
Ciekawe czy,którys z operatorów zdecyduje się wydłużyć terminy ważności kart prepaid???
To by było coś.
Rozmowy mamy coraz tańsze ale żeby gadać trzeba regularnie ładować konto.Dla małodzwoniących to by był lepszy argument niż kolejna obniżka połączeń.

 #4633  autor: xlord
 28 kwie 2005, 21:01
Wlasnie o to chodzi, zeby nie obnizac przychodu. Obnizanie cen powoduje jedynie zwiekszenie ruchu/wykorzystania sieci. Nie zapominajmy, ze nasi operatorzy maja jeszcze kredyty do posplacania.
Obnizki to jedynie zagrywka taktyczna dla starych uzytkownikow, ktorzy nadal placa te same "rachunki", a majac swiadomosc, ze placa mniej za minute gadaja sobie wiecej, a nawet w tej swiadomosci pozostajac mniej sie ograniczaja przez co te rachunki nawet sa nieco wyzsze.
Jest oczywiscie drua strona medalu. Nizsze ceny to werbowanie nowych uzytkownikow, ktory dotychczas nie bylo stac na komore. A z czasem i ich rachunki beda rosly.
To zupelnie tak jak z promocjami. Niewazne co, wazne ze w promocji, wiec trzeba brac.

Pozdrawiam

 #4661  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 09:54
kulboj pisze:Ciekawe czy,którys z operatorów zdecyduje się wydłużyć terminy ważności kart prepaid???
To by było coś.
Owszem było by to coś ale jest to raczej nierealne. Z drugiej strony jak by tak SS dali kartę np. 50 zł ważną przez okres 5-6 miesięcy to można by powiedzieć, że gadamy wrecz za darmo. Konkurencja zostaje daleko w tyle 8) Ale to i tak są marzenia ściętej głowy.

Pozdrawiam.

 #4679  autor: kulboj
 29 kwie 2005, 14:07
A ja myślę,że czwarty operator przyczyni się do przedłużenia ważności konta w prepaidach.To jeszcze przyszłośc ale zobaczymy :)
Czy ktoś może wie jakie terminy ważności obowiązują w zagranicznych pre ?
Czy są porównywalne z naszymi/krótsze/dłuższe???
Jeszcze co do ss to przydałaby się tradycyjna zdrapka 50zł z możliwością kumulacji/tak jak w heyah/ i doładowania przez bankomat.
Więcej życzeń na razie nie mam. :)

 #4683  autor: max000
 29 kwie 2005, 14:37
Zastanawiam się dlaczego ludzie nie kupują np. jednej idei na karte (nie wszyscy) tylko np.heyah...

Przecież w idei kupujesz karte i masz spokój na 3 miesiące :D
I chyba przez 6 lub 12 możesz odbierać :twisted:

Może ceny rozmów/smsów w sieci ich przyciągaja...ale i tak przecież mało osób ma numer w tej sieci.

Ja narazie kożystam z jednej idei na karte i doładowuje średnio 50zł/2,5 miesiąca. I wykupuje najtańszy pakiet rozmów 25min./miesiąc i płace 10zł miesięcznie ... a przez pierwsze 3 mamy 50%zniżki czyli 5zł/miesiąc ... czyli 25min : 5zł=0,20zł za minutę...
Co prawda później bedziemy płacić za rozmowy po 0,40gr...
Ale porównajcie ile macie numerów na SS a ile na idee?
No ja mam na SS ... 1 a w idei ok.7
No i co się bardziej opłaca ?

Ja narazie mam zamiar przejść do plusa ale, przy obecnej sytuacji na rynku nie "wpakował" bym się w inną sieć niż Plus/Idea/Era.

A poza tym w SS z tego co wiem nie ma MMS'ów, w heyah nie wiem...

 #4685  autor: kulboj
 29 kwie 2005, 14:48
Sami swoi to wbrew pozorom było bardzo dobre posunięcie plusa.
Znam naprawdę dużo ludzi,którzy zrezygnowali z tp lub netii i przeszli na SS. Im mmsy sa nie potrzebne.To raczej konkurencja dla stacjonarek niż dla sieci komórkowych.

 #4687  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 14:52
max000 pisze:Ja narazie mam zamiar przejść do plusa ale, przy obecnej sytuacji na rynku nie "wpakował" bym się w inną sieć niż Plus/Idea/Era.
A masz jakąś inną sieć na rynku po za tymi trzema :wink: 8)
max000 pisze:A poza tym w SS z tego co wiem nie ma MMS'ów, w heyah nie wiem...
Telefon nie służy do MMSowania, robienia zdjęc, kręcenia filmów tylko do dzwonienia...
Czy to takie istotne, że nie można wysłać do kogoś (w tym momencie - może się to zmieni w niedalekiej przyszłości) zdjęcia psa robiącego :shock: na trawnik albo do piaskownicy gdzie bawią się dzieci?
Osobiście uważam, że lepiej by było aby SS wprowadzili GPRS bo to na mój gust jest bardzie przydatne niż funkcja MMS.

Pozdrawiam serdecznie.

 #4688  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 14:54
kulboj pisze:To raczej konkurencja dla stacjonarek niż dla sieci komórkowych.
Czy aby do końca. Jak wspomniałem w innym poście gdy pomieniemy wszelakie bonusy w innych pre-paidach (Swojaki itp.) Sami Swoi są najtańszym telefonem na kartę na naszym rynku.

Pozdrawiam.

 #4690  autor: kulboj
 29 kwie 2005, 15:22
Zgadza się.Dla komórkowych to też konkurencja.
Z moich obserwacji jednak wynika,że większość użytkowników ss,których znam to byli abonanci tepsy,netii...To ludzie,którzy jeszcze nie mieli komórki.

 #4693  autor: max000
 29 kwie 2005, 15:45
E telefon nie służy do mms'owania tak?
No może jeżeli chodzi o zdjęcia ale kiedy piszemy sms dłuższy niż 160znaków to już płacimy jak za 2 smsy... a wysłać możemy 320 znaków, podczas gdy mms'em 1000 :!: , a kosztuje to zwykle tyle co 2 sms
I co dalej uważasz że to nie potrzebne :?

 #4694  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 16:16
max000 pisze:No może jeżeli chodzi o zdjęcia ale kiedy piszemy sms dłuższy niż 160znaków to już płacimy jak za 2 smsy... a wysłać możemy 320 znaków, podczas gdy mms'em 1000 :!: , a kosztuje to zwykle tyle co 2 sms
I co dalej uważasz że to nie potrzebne :?
Napisałem, że jak dla mnie funkcja MMS w telefonie jest zbędna. Sam nie bawie się w SMSy, które mają po 10000000000 znaków bo od tego mam E-mail. Po za tym doszedłem do wniosku, że w niektórych sytuacjach lepiej jest zadzwonić i powiedzieć to co zamierzałem napisać w SMSie (SMSach) bo zwyczajnie w świecie wyjdzie mnie to taniej a przy okazji nie będe zajeżdżał klawiaturki swojego telefonu :wink:

Pozdrawiam.

 #4695  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 16:17
kulboj pisze:Zgadza się.Dla komórkowych to też konkurencja.
Z moich obserwacji jednak wynika,że większość użytkowników ss,których znam to byli abonanci tepsy,netii...To ludzie,którzy jeszcze nie mieli komórki.
Miejmy nadzieję, że z upływem czasu do SS przejdą też użytkownicy innych pre-paidów. No ale do tego jest potrzeba jeszcze lepsza reklama...

 #4708  autor: kulboj
 29 kwie 2005, 17:58
Według mnie to z reklamą też by trzeba ostrożnie.
Zbyt mocno lansowana marka może okazać się królem jednego sezonu.
Taka heya już straciła swoją świeżość a ss zaczyna zdobywać klientów.
Ja jestem ciekawy jak się nam zaprenentuje idealna pomarańcza :)))

 #4710  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 18:03
kulboj pisze:Zbyt mocno lansowana marka może okazać się królem jednego sezonu.
Taka heya już straciła swoją świeżość a ss zaczyna zdobywać klientów.
Fakt. Nam jednak nie pozostaje nic innego jak tylko mieć nadzieję, że SS nie zakończą swojej "wędrówki" w tym samym pkt. co Heyah.
kulboj pisze:Ja jestem ciekawy jak się nam zaprenentuje idealna pomarańcza :)))
Pewnie dość kolorowo 8) Idea jest obecna w TV prawie na każdym kroku to zapewne kampania nowej "marki" będzie podobna.

Pozdrawiam.

 #4713  autor: xlord
 29 kwie 2005, 18:21
Piotr pisze:Telefon nie służy do MMSowania, robienia zdjęc, kręcenia filmów tylko do dzwonienia......
Otoz to :lol: :lol:

Pozdrawiam

 #4729  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 19:07
xlord pisze:
Piotr pisze:Telefon nie służy do MMSowania, robienia zdjęc, kręcenia filmów tylko do dzwonienia......
Otoz to :lol: :lol:
Na twoje poparcie Xlord zawsze mogę liczyć.
Wielkie dzięki :wink: :D

Pozdrawiam.

 #4734  autor: xlord
 29 kwie 2005, 19:16
Tu nie chodzi nawet o poparcie. Po prostu uwazam, ze telefon sluzy do rozmow, smsow, ewentualnie krotkich maili w trakcie podrozy, czyli w skrocie do komunikacji. A funkcje typu organizer, dyktafon itp. sa tylko dodatkiem, bo do tego sa inne, profesjonalne narzedzia. Choc jest jedna sprawa w plaszczyznie ekonomii, ktora nalezy miec na uwadze. Zwroc uwae, ze zamiast jednego dlugiego smsa (trzy lub wiecej smsow) taniej jest wyslac jednego mmsa. :-)

Pozdrawiam

 #4736  autor: Piotr
 29 kwie 2005, 19:38
xlord pisze:Zwroc uwae, ze zamiast jednego dlugiego smsa (trzy lub wiecej smsow) taniej jest wyslac jednego mmsa. :-)
Albo też po ludzku (i dla niektórych chyba też po staroświecku) zwyczajnie zadzwonić i porozmawiać.