Pakiet włączyłem ale przy ustawianiu poprawnie taryfy (przypomniało mi się że przechodziłem z faktu do odnowy przez infolinię faktu i od wtedy niepoprawnie musiałem być przeniesiony) włączyli znowu płatny pakiet netu (tym razem 1GB) i w dodatku w odpowiedzi na zgłoszenie wkleili mi dwukrotnie formułkę (żeby umyć od tego ręce) że nie przyznają się do błędu i z łaski zrobią w końcu porządek co też dolało oliwy do ognia.
"Usługi świadczymy dla Pani prawidłowo. Moja firma pozwala jednak wydać w sprawie indywidualną decyzję. Dlatego spełniłem Pani prośbę i uznałem reklamację."
Tak, mam o pakiet 6GB więcej (teraz już 7) ale za darmo dają 18GB więc te 7GB więcej raczej nie ma dla nich dużego znaczenia. Dodatkowo włączając te 6GB uniemożliwili mi przez parę dni na włączenie pakietu minut (nie miałem środków) który powoli zaczynał być potrzebny bo internetu zużywa się mało na tamtym numerze. No i teraz znowu muszę pisać reklamację o zwrot 5zl i nie wiadomo ile znowu to potrwa i co z tego wyniknie a już sporo czasu mi to zajęło + stres znajomej której nagle "zniknęło" 25zl.
"Usługi świadczymy dla Pani prawidłowo. Moja firma pozwala jednak wydać w sprawie indywidualną decyzję. Dlatego spełniłem Pani prośbę i uznałem reklamację."
Tak, mam o pakiet 6GB więcej (teraz już 7) ale za darmo dają 18GB więc te 7GB więcej raczej nie ma dla nich dużego znaczenia. Dodatkowo włączając te 6GB uniemożliwili mi przez parę dni na włączenie pakietu minut (nie miałem środków) który powoli zaczynał być potrzebny bo internetu zużywa się mało na tamtym numerze. No i teraz znowu muszę pisać reklamację o zwrot 5zl i nie wiadomo ile znowu to potrwa i co z tego wyniknie a już sporo czasu mi to zajęło + stres znajomej której nagle "zniknęło" 25zl.