Korzystasz z taniego Chromebooka? Od dawna marzyło Ci się w coś na nim pograć? Od teraz jest to możliwe dzięki aplikacji Steam w wersji alfa! Jest jednak pewien haczyk, a nawet kilka. Prócz tego nie brakuje uciążliwych błędów.
Czasy, w których po grę komputerową trzeba było jechać na giełdę czy do sklepu stacjonarnego dawno odeszły do lamusa. Podobnie jak instalacja z płyt CD/DVD. Obecnie wszystko można wygodnie załatwić przez internet i bez wychodzenia z domu, a następnie cieszyć się upatrzonym tytułem już w kilka minut od zakupu.
Jedną z najpopularniejszych platform zrzeszających graczy i oferujących zakup nowych gier jest Steam. Aplikacja dostępna jest oficjalnie na smartfony z systemem operacyjnym iOS i Android oraz na komputery z Windowsem czy Linuksem. A teraz trafiła również na laptopy typu Chromebook korzystające z Chrome OS.
Jak na razie Steam na Chrome OS wydany został w wersji alfa i tylko dla wybranych urządzeń. Dodatkowo trzeba spełnić listę wymagań - najważniejsze z nich to procesor Intel Core i5 lub i7 z 11. generacji, czyli rodziny Tiger Lake. Skąd ten wymóg? Chodzi oczywiście o wydajność, głównie zintegrowanego układu graficznego.
Google i Valve z pewnością chcą zapewnić przynajmniej minimum przyjemnych doświadczeń, a różnice w liczbie jednostek wykonawczych w iGPU z serii Intel Xe-LP UHD między Core i7 oraz i5, a Core i3 są znaczące. Mowa o 96 i 80 EU kontra 48 lub 32 EU. Na razie Steam działa na następujących modelach:
Co więcej jak na wczesne wydanie przystało, Steam w wersji Chrome OS posiada sporo błędów. Mowa o problemach ze skalowaniem na laptopach z matrycami o rozdzielczości ponad 1080p; z wydajnością czy kłopotami z alokacją pamięci RAM na modelach wyposażonych w 8 GB i grach wymagających 6 GB lub więcej.
Do tej pory zespół Google ds. gier wypróbował około 50 tytułów, acz większość z nich to starsze produkcje. Ponieważ Chrome OS bazuje na Linuksie to uruchamiana jest linuksowa wersja gry (o ile taka istnieje). Teoretycznie platforma obsługuje też Protona, a więc może uruchamiać tytuły z Windowsa w trybie emulacji.
Zobacz: Nadciąga najtańsza karta AMD, której wcale nie chcesz kupować
Zobacz: Potężne trzęsienie ziemi na Tajwanie. Elektronika znowu podrożeje?
Źródło zdjęć: Tom's Hardware
Źródło tekstu: Tom's Hardware, oprac. własne