Wygląda na to, że już niebawem do Androida powrócą widżety na ekranie blokady. To rozwiązanie, które wcześniej widzieliśmy w wydaniu 4.2 z 2012 roku. Tylko, później zniknęło.
Ręka w górę, kto pamięta jeszcze Androida 4.2 Jelly Bean. Zgaduję, że w dobie pędzącego postępu dla większości użytkowników to już niemal prehistoria, ale nie dla Google, który, jak wynika z doniesień, postanowił odkurzyć jeden z ówczesnych pomysłów.
Chodzi o widżety na ekranie blokady, odnalezione właśnie w Androidzie 14 QPR2 przez niezawodnego w tej kwestii Mishaala Rahmana. Staruszek Jelly Bean oferował dokładnie to samo, tylko funkcję z jakiegoś powodu usunięto. Teraz wydaje się, że powraca i znając życie, nie bez przyczyny, gdyż podobne rozwiązanie znajdziemy w iOS 16.
Podobnie jak w przypadku systemu Apple, tak i tutaj na ekranie blokady nie umieścimy każdego widżetu, ale tylko takie, które mają specjalną flagę KEYGUARD – wyjaśnia Rahman. W związku z tym, gdy odblokował ukrytą funkcję, mógł skorzystać tylko z oficjalnych widżetów Google.
Na tym etapie widać ponadto, że rozwiązanie znajduje się w fazie produkcji. Widżety, umieszczone na ekranie, nachodzą bowiem na inne elementy interfejsu. Całość wymaga więc dopracowania i chwilowo nie nadaje się do użytku na co dzień, pełniąc wyłącznie rolę ciekawostki. Ale widać też, że prace postępują.
Rahman sądzi, że docelowo widżety na ekranie blokady pojawią się jako jedna z innowacji Androida 15, aczkolwiek nie wyklucza przy tym, że tylko dla wybranych. W grę jego zdaniem wchodzą przede wszystkim telefony składane i tablety, ale to już forma czystej spekulacji.
Źródło zdjęć: Shutterstock
Źródło tekstu: Android Authority, oprac. własne
