Jak informowaliśmy wczoraj, Apple uruchomiło sklep z aplikacjami dla iPhone, iPhone 3G i iPod Touch. Ponad pół tysiąca aplikacji z dokładnymi opisami i zdjęciami to kusząca propozycja. Niestety nie sposób się do nich dostać.
Biblioteka oprogramowania zgodna jest z produktami Apple z firmwarem w wersji 2.0. Producent obiecał udostępnienie odpowiedniej aktualizacji dla użytkowników Apple iPhone pierwszej generacji zupełnie bezpłatnie, a dla użytkowników Apple iPod Touch w cenie 9,99 dolarów.
Na witrynie producenta dawno już zniknął napis "wkrótce", pojawił się za to link inicjujący synchronizację aplikacji iTunes z serwerami Apple w celu pobrania aktualizacji. Niestety, przy każdej próbie pojawia się informacja: iTunes Store jest czasowo niedostępny. Spróbuj ponownie później.
I tak wygląda to od rana, z licznymi zmianami w działaniu - raz aplikacja iTunes sama informuje, że jest dostępna aktualizacja, innym razem informuje, że wersja 1.1.4 oprogramowania jest wersją bieżącą i nie wymaga aktualizacji.
Nowa wersja oprogramowania to skompresowane archiwum rzędu 200 MB danych. Czyżby serwery Apple nie wytrzymały masowych prób pobierania docierających z całego świata?
W sieci zaczęły krążyć kopie zapasowe nowego firmware-u, możliwe do wgrania na zasadzie funkcji backup obecnej w iTunes. Ta ścieżka aktualizacji niestety nie jest ani zbyt legalna, ani w 100% pewna - o ile z poziomu komputerów Mac rozwiązanie jest skuteczne, o tyle użytkownicy Windows skarżą się na błędy podczas aktualizacji.
Pozostaje czekać aż Apple upora się z awarią. Tworzone w międzyczasie rankingi popularności aplikacji w App Store, to jedynie statystyka tworzona przez użytkowników nowego Apple iPhone 3G w pierwszym dniu premiery telefonu.
O milionach użytkowników starszej wersji telefonu Apple i użytkownikach iPod Touch, amerykański koncern zdaje się, że zapomniał.
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Apple iPhone 3G w katalogu.
Zobacz: dane techniczne i zdjęcia telefonu Apple iPhone w katalogu.
Źródło tekstu: wł