Revolut, z którego usług korzysta 10 milionów użytkowników w Europie, ogłosił, że łączy siły z Czerwonym Krzyżem i WWF we wspólnym apelu o pomoc dla tysięcy ludzi i zwierząt, poszkodowanych w wyniku pożarów w Australii.
Klienci Revolut mogę teraz łatwo i szybko przekazać mikrodonacje na rzecz działań Czerwonego Krzyża i WWF poprzez funkcję darowizn w aplikacji (Donations). Pozwala ona zaokrąglać końcówki z codziennych wydatków, by zasiliły wybraną organizację dobroczynną. Klienci mogą też przekazać za jej pośrednictwem jednorazowy datek lub wsparcie cykliczne w stałej określonej kwocie.
Zobacz: Revolut ma w Polsce 750 tysięcy klientów indywidualnych. Darmowa karta i 20 zł na start
Wszystkie datki klientów Revolut na rzecz Czerwonego Krzyża trafią bezpośrednio do funduszu Australian Red Cross Disaster Relief and Recovery Fund, dzięki któremu organizacja zapewnia dostawy wody i żywności, wsparcie psychologiczne, rejestruje szkody, prowadzi badania lekarskie, dostarcza telefony satelitarne i inne niezbędne środki.
Donacje dla WWF wesprą działania skierowane na zapewnienie nagłej pomocy i ograniczanie wpływu pożarów na dziką przyrodę i lokalne ekosystemy. Po ugaszeniu pożarów fundusze zostaną wykorzystane do odbudowy siedlisk koali poprzez nasadzenie 10 tysięcy drzew, na których bytują te zwierzęta. WWF będzie też rozmawiał z lokalnymi władzami o zapisach prawnych zapewniających lepszą ochronę dla lasów eukaliptusowych.
Zobacz: 28 Finał WOŚP: prawie milion złotych zebrano w ramach współpracy z Mastercard
100% datków przekazanych przez klientów Revolut trafi do wybranej organizacji dobroczynnej. Firma Revolut nie obciąży donacji żadnymi opłatami. Nie ma kwoty minimalnej datku, a funkcja dobroczynna Donations może być w każdej chwili włączona lub wyłączona przez użytkownika z poziomu aplikacji.
Australia zmaga się z jednym z najpoważniejszych sezonów pożarów buszu w historii. Żywioł zniszczył ponad 1200 domów, ponad 10 milionów hektarów gruntów uległo spaleniu, według szacunków ponad miliard zwierząt zginęło bezpośrednio w płomieniach lub pośrednio na skutek pożarów. Kryzys wciąż nie został zażegnany. Dziesiątki tysięcy domów w stanach Nowa Południowa Walia i Wiktoria pozostają bez prądu, a tysiące ludzi zostało ewakuowanych w ciągu ostatnich tygodni z miast na wybrzeżu.
Zobacz: Sprzedawcy wolą przyjmować płatności kartą lub telefonem - tak twierdzi Visa
Zobacz: Wkrótce wystartują płatności Lidl Pay, pracownicy otrzymali komiksową ściągawkę
Źródło zdjęć: Pixabay.com, Revolut
Źródło tekstu: Revolut