DAJ CYNK

Motorola One Macro - jeszcze jedna fotomotka?

Mieszko Zagańczyk

Sprzęt

Jest Motorola One Zoom, to dlaczego nie miałaby powstać Motorola One Macro? W internecie pojawiły się kolejne już informacje na temat nowego smartfonu Motoroli o sugerowanych w nazwie szczególnych funkcjach fotograficznych. Nie należy jednak oczekiwać urządzenia z wyższej, czy nawet średniej półki...

Motorola One Macro pojawiła się w dość nietypowym miejscu jak na źródło przecieków - w jednym ze sklepów internetowych w Arabii Saudyjskiej. Przedwcześnie ujawniona specyfikacja urządzenia została szybko zdjęta, ale jak to jest w internecie - nic w nim nie ginie, znamy więc zdjęcie (render) smartfonu, a skądinąd także podstawowe dane techniczne Motoroli One Macro.

Zobacz: Motorola One Zoom: oficjalna premiera w Polsce. Wybór smartfonu 48 Mpix jest coraz trudniejszy...
Zobacz: IFA 2019: Motorola One Zoom robi wrażenie, podobnie jak nowe laptopy Lenovo

Smartfon niestety nie zapowiada się na przełomowe urządzenie. Zawarty w nazwie aparat do zdjęć makro ma rozdzielczość 2 Mpix, główny z kolei został wyposażony w matrycę 13 Mpix, trzeci sensor również ma rozdzielczość 2 Mpix i najprawdopodobniej jest to czujnik pomiaru głębi.  Na podstawie analizy zdjęć można także dodać do tej specyfikacji laserowy autofokus, jak również umieszczony na tylnej ściance czytnik linii papilarnych. Smartfon został wyceniony na równowartość 963 zł. Ta kwota mówi sama za siebie, One Macro to model, któremu blisko do klasy low-end.

Zobacz: Składana Motorola Razr jeszcze w tym roku. Potwierdzają to kolejne informacje
Zobacz: Motorola na IFA 2019: debiutują telefony Motorola One Zoom i Moto E6 Plus

Saudyjski sklep to nie jedyne miejsce, gdzie zaistniała Motorola One Macro. Już wcześniej smartfon pojawił się w wynikach testu Geekbench, a także w bazie danych agencji certyfikacji NBTC na Tajwanie. Z pierwszego z tych źródeł wynika, że smartfon napędzany jest przez układ MediaTek Helio P60, ma 2 GB pamięci RAM, a w benchmarku osiągnął wyniki 1429 (single) i 5584 (multi). Całość pracuje pod kontrolą systemu Android 9, można też domniemywać, że urządzenie należy do programu Android One.

Motorola One Macro w takiej konfiguracji nie budzi specjalnych emocji, niewykluczone jednak, że będzie to smartfon kierowany głównie na rynki Bliskiego Wschodu i Afryki, a do Europy nie trafi.

Zobacz: Motorola One Action: test smartfonu, który chciał być jak GoPro
Zobacz: Test Motorola One Vision - kinowy ekran i dużo przyjemności z użytkowania

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: GSM Arena