Clearwire, amerykańska firma telekomunikacyjna, która jakiś czas temu odkupiła od spółki E-Internets pozwolenie na korzystanie z technologii WiMAX w paśmie 3,6-3,8 GHz, zakończyła ubiegły rok stratą netto w wysokości 9‚6 mln zł. Komercyjny start usług spóźnia się już około pół roku. Szefowie spółki nie przewidzieli‚ jak trudno w Polsce lokować nadajniki radiowe - pisze Rzeczpospolita.
Do tej pory Clearwire wybudował infrastrukturę w sześciu miastach Polski (Warszawa‚ Gdańsk‚ Poznań‚ Wrocław‚ Katowice‚ Kraków)‚ ale nie zakończył formalnej procedury oddawania jej do użytku ani testów sieci.
Wyniki koncernu na poziomie globalnym nie są lepsze niż polskiej spółki‚ bo Clearwire wszędzie dopiero inwestuje i napotyka silną konkurencję. W pierwszym półroczu miał 65 mln dolarów przychodu i 210 mln dolarów straty netto. Operator obsługuje około 300 tys. abonentów.
Źródło tekstu: Rzeczpospolita