Ciągle nie jest gotowa finalna wersja raportu, który ma pomóc ocenić UKE zasadność podziału Telekomunikacji Polskiej. Miał być opublikowany na początku listopada, jednak nie należy oczekiwać tego nawet w tym tygodniu - dowiedziało się TELEPOLIS.PL ze źródeł zbliżonych do Urzędu.
Raport, który na zlecenie UKE przygotowuje Instytut Łączności, KPMG i Kancelaria Prawna Grynhoff, Woźny i Maliński, ciągle nie spełnia wymogów zamówienia UKE. W liczącym już 750 stron dokumencie ciągle jest brak informacji o ewentualnych korzyściach płynących z podziału TP dla rynku - w raporcie jest mowa tylko o korzyściach dla klientów. To główny powód opóźnienia publikacji, ponieważ przy kolejnych wersjach przedstawianych przez twórców, UKE odsyła go z prośbą o doprecyzowanie poszczególnych kwestii i odniesienia się do kluczowych zagadnień związanych z podziałem.
Raport kosztujący - bagatela - 1,3 mln zł być może nie zostanie w ogóle przez UKE przyjęty, ze względu na ciągłe braki i przedłużający się czas ich uzupełniania. Może to odsunąć w czasie podjęcie decyzji o tym, czy TP powinna zostać podzielona na część hurtową i detaliczną, czy nie.
Źródło tekstu: wł