DAJ CYNK

UKE nie dogadał się z wojskiem w sprawie częstotliwości na LTE

LuiN

Wydarzenia

MON odmówiło uzgodnienia z Urzędem Komunikacji Elektronicznej harmonogramu zwalniania przez wojsko częstotliwości radiowych, które być przeznaczone na budowę sieci szybkiego Internetu (LTE).

MON odmówiło uzgodnienia z Urzędem Komunikacji Elektronicznej harmonogramu zwalniania przez wojsko częstotliwości radiowych, które być przeznaczone na budowę sieci szybkiego Internetu (LTE).

W pierwszym kwartale 2011 r. miał rozpocząć się przetarg na częstotliwości (2500-2570/2620-2690 MHz oraz 790-862 MHz), które docelowo miały posłużyć do budowy sieci LTE. MON nie zgodziło się jednak na zaproponowany terminarz i nie podpisał projektu porozumienia.

Brak akceptacji harmonogramu przez MON oznacza brak szans na przetarg w pierwszym kwartale. Dzięki przetargowi budżet państwa mógł uzyskać spory zastrzyk gotówki - zależny od aktualnego popytu na usługi internetowe i wielkości zasobu widma uwolnionego na potrzeby jednego przetargu.

Do MON wystosowane zostało już pismo z prośbą o wyjaśnienie - póki co ministerstwo nie podało żadnych przyczyn swojej odmowy.

Najprostszy standard LTE ma zapewnić szybkość przesyłania na poziomie 100 Mb/s (na świecie testuje się też rozwiązania o przepustowości nawet kilku gigabitów). Przetarg na LTE został już rozstrzygnięty w Europie m.in. w Norwegii, Szwecji, Finlandii, Niemczech, Danii i Holandii.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: PAP