DAJ CYNK

Zgoda między zarządem TP i związkami zawodowymi

LuiN

Wydarzenia

Zarząd TP zawarł umowę społeczną ze związkowcami, dotyczącą między innymi polityki zatrudnienia, w tym roli mobilności wewnętrznej, rekrutacji i outsourcingu, podwyżek wynagrodzeń (nie mniej niż 3% w 2009 roku) oraz umożliwienia odejść z firmy za odszkodowaniami pracownikom - pisze Puls Biznesu.

Zarząd TP zawarł umowę społeczną ze związkowcami, dotyczącą między innymi polityki zatrudnienia, w tym roli mobilności wewnętrznej, rekrutacji i outsourcingu, podwyżek wynagrodzeń (nie mniej niż 3% w 2009 roku) oraz umożliwienia odejść z firmy za odszkodowaniami pracownikom - pisze Puls Biznesu.

W latach 2009 - 2011 z pakietu odejść dobrowolnych będzie mogło skorzystać maksymalnie 4,9 tys. pracowników, którzy nie mogą dostosować swojego profilu zawodowego do zmieniających się potrzeb rynkowych. Średnia wartość pakietu na odchodzącego pracownika w okresie obowiązywania umowy wyniesie około 47 tys. zł, przy czym wysokość odprawy będzie zależała od stażu pracy w TP. Umowa określa także maksymalny pułap rekrutacji zewnętrznej na poziomie nie wyższym niż 650 w skali roku. Realizacja procesu pozwoli dostosować organizację firmy do zmieniających się potrzeb klienta, a także umożliwi wzrost poziomu efektywności spółki - informuje zarząd TP. Warto przypomnieć, że według poprzedniej umowy społecznej, w latach 2007 - 2009 za odszkodowaniem odejść ma w sumie 5,7 tys. osób. W 2007 roku odeszło 2350 osób, a w tym roku odejść ma kolejnych 2 tys.

W 2007 roku odchodzące osoby otrzymywały odszkodowanie w wysokości 19 tys. zł. W tym roku zarząd TP chciał realizować wypłaty na poziomie 11 tys. zł - zgodne z umową. Zrodziło to konflikt między związkowcami Solidarności a zarządem spółki.

Oliwy dolał do ognia fakt cięć także dodatkowych odszkodowań - dla osób ze stażem w firmie wynoszącym ponad 20 lat. Z poziomu 20 tys. zł spadły one w tym roku do 16 tys. zł. Szerzej na ten temat pisaliśmy w tej wiadomości.

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło tekstu: Puls Biznesu