DAJ CYNK

Paradoks samsunga: tak nudny, że aż genialny

Arkadiusz Bała (ArecaS)

Testy sprzętu


Samsung Galaxy S22 to najmniejszy spośród nowych flagowców Samsunga. Czy jest wart swojej wygórowanej ceny?

Serii Samsung Galaxy S nikomu chyba przedstawiać nie trzeba. Topowe modele Koreańczyków stały się w zasadzie synonimem smartfonów z segmentu premium i wygląda na to, że ich nowa generacja – Samsung Galaxy S22 – będzie te tradycje godnie kontynuowała. Tak w każdym razie sugeruje szybki rzut okiem na specyfikację podstawowej wersji S22, którą przyszło mi przetestować.

luty 2022
168 g, 7.6 mm grubości
8 GB RAM
256 GB, (opcje: 128 GB)
LTE do 2000Mbps
50 Mpix + 12 Mpix + 10 Mpix + 10 Mpix
6.1" - Dynamic AMOLED (1080 x 2340 px, 422 ppi)
Exynos 2200, 2,80 GHz
Android v.12.0
3700 mAh, USB-C

Na pokładzie Samsunga Galaxy S22 znajdziemy m.in. wyświetlacz Dynamic AMOLED 2X o przekątnej 6,1”, zupełnie nowy procesor Samsung Exynos 2200 oraz ulepszoną konfigurację aparatów, bazującą na głównej jednostce o rozdzielczości 50 MP. Wszystko to może być nasze w „rozsądnej” cenie 3999 zł. Czy telefon rzeczywiście jest wart tych pieniędzy?

Paradoks samsunga: tak nudny, że aż genialny - test Samsung Galaxy S22

Co w zestawie

W pudełku z Samsungiem Galaxy S22 nie znajdziemy zbyt dużo. Oprócz samego telefonu w środku znalazło się miejsce wyłącznie dla dokumentacji oraz krótkiego przewodu zakończonego z dwóch stron wtyczką USB-C. Ładowarki w komplecie nie znajdziemy, ale nawet abstrahując od tego zestaw handlowy jest dość ubogi. Przynajmniej samo opakowanie ma fajne kompaktowe gabaryty, ale raczej marna to rekompensata.

Paradoks samsunga: tak nudny, że aż genialny - test Samsung Galaxy S22

 

Chcesz być na bieżąco? Obserwuj nas na Google News

Źródło zdjęć: własne

Źródło tekstu: własne