Niektórzy operatorzy telekomunikacyjni stosują ograniczenia w dostępnie do swoich usług w zależności od urządzeń z jakich korzystają ich klienci. Postanowiliśmy przyjrzeć się sprawie nieco bliżej.
Na telepolisowym forum pojawił się ciekawy temat, dotyczący ograniczania dostępu do usług telekomunikacyjnych w zależności od urządzenia, z którego się korzysta. Koronnym tego przykładem jest T-Mobile Polska i jego promocja "Rok Internetu", z której mogą skorzystać użytkownicy magentowej oferty na kartę. Dla przypomnienia, chodzi tu o promocję, w ramach której przez rok można otrzymać nawet 4800 dodatkowych gigabajtów (w comiesięcznych paczkach po 400 MB).
Zobacz: T-Mobile sypie gigabajtami. Jest ich tyle, że ciężko wszystkie zużyć
Czytając Warunki oferty "Rok Internetu" dla użytkowników na kartę, możemy znaleźć między innymi zapis znajdujący się w punkcie 6.8:
Z Oferty możesz skorzystać w telefonach, smartfonach i innych urządzeniach niebędących modemami ani routerami. Bonus nie działa w modemach i routerach. Modemy i routery to urządzenia przeznaczone do dystrybucji sygnału internetowego do innych urządzeń, niezdolne do (a) samodzielnej obsługi połączeń głosowych i (b) samodzielnego przeglądania stron internetowych. Ograniczenie to ma na celu zapobieżenie grożącym przeciążeniom Sieci.
Innymi słowy, jeśli ktoś chciałby skorzystać z powyższej promocji, by móc korzystać z tych dodatkowych gigabajtów za pośrednictwem routera, magentowy operator mówi "NIE". No dobrze, a czy to jest w ogóle zgodne z prawem? I tu zdania są podzielone.
Zacznijmy od naszych niemieckich sąsiadów, skąd T-Mobile się wywodzi i gdzie swoją siedzibę ma Grupa Deutsche Telekom, której częścią jest również T-Mobile Polska. Otóż działający tam operator O2 zawarł w swoich umowach na świadczenie usług telefonii komórkowej klauzulę z nieograniczoną ilością danych, która zabrania korzystania ze stacjonarnych routerów Wi-Fi w odpowiedniej sieci.
Taki zapis nie spodobał się Federalnemu Stowarzyszeniu Organizacji Konsumenckich, które złożyło pozew przeciwko O2, uznając klauzulę za naruszenie podstawowych praw konsumentów. Co istotne, Federalny Trybunał Sprawiedliwości przyjął argumenty tej organizacji i stwierdził, że wskazany powyżej zapis w umowach jest nieskuteczny. Sąd stwierdził, że zgodnie z prawem Unii Europejskiej klienci końcowi nie mogą być ograniczani w swobodzie korzystania z urządzenia. Z tego powodu klauzula stosowana przez O2 jest nieważna, a korzystanie z routerów Wi-Fi jest dozwolone we wszystkich taryfach telefonii komórkowej. Jak dodaje portal basic-tutorials.de, wyrok ten może być precedensem dla podobnych sporów z innymi operatorami komórkowymi, którzy stosują podobne klauzule.
W uzasadnieniu wyroku napisano, że:
Klauzula zastosowana przez pozwanego nie wytrzymuje kontroli merytorycznej. Narusza to przepisy art. 3 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2120 z dnia 25 listopada 2015 r. w sprawie środków związanych z dostępem do otwartego Internetu oraz zmieniającego dyrektywę 2002/22/WE w sprawie usługi powszechnej i praw użytkowników w sieciach i usługach łączności elektronicznej oraz Rozporządzenie (UE) nr 531/2012 w sprawie roamingu w publicznych sieciach łączności ruchomej na terenie Unii ujednoliciło swobodę wyboru urządzeń końcowych i w związku z tym jest nieskuteczne zgodnie z art. 307 ust. 1, Paragraf 2 nr 1 BGB.
Warto dodać, że wspomniany wyżej art. 3 ust. 1 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2120 stwierdza, że:
Użytkownicy końcowi mają prawo – za pomocą usługi dostępu do internetu – do uzyskania dostępu do informacji i treści oraz do ich rozpowszechniania, a także do korzystania z wybranych aplikacji i usług oraz ich udostępniania, jak również do korzystania z wybranych urządzeń końcowych, niezależnie od lokalizacji użytkownika końcowego lub dostawcy usług czy też od lokalizacji, miejsca pochodzenia lub miejsca docelowego informacji, treści lub usługi.
Wróćmy do T-Mobile Polska, który w regulaminie promocji "Rok Internetu" stosuje podobnego rodzaju klauzulę. Na pytanie, które do magentowego operatora wysłałem w tej sprawie, otrzymałem odpowiedź, z której wynika, że użyty w punkcie 6.8 tego regulaminu zapis jest zgodny z przytoczonym wyżej rozporządzeniem, ale z innym punktem.
Tworząc oferty dla klientów zawsze stosujemy się do obowiązującego prawa. Najlepsze doświadczenia klientów to dla nas priorytet i to właśnie z myślą o nich, jako pierwsi na polskim rynku, wprowadziliśmy oferty z internetem bez limitu danych oraz bez limitu prędkości. Nowe rozwiązanie wymagają nie tylko odwagi, ale również odpowiedzialnego zarządzania siecią. Rozporządzenie Unii Europejskiej, o którym wspomniano, określa zasady nieograniczonego dostępu do sieci, jednak w kolejnych ustępach (art. 3 ust. 1, ust. 2, ust. 3, ust. 4, ust. 5) wskazuje sytuacje, w których operator może nakładać na usługę określone ograniczenia w celu utrzymania integralności i bezpieczeństwa sieci usług świadczonych za pośrednictwem sieci oraz urządzeń końcowych użytkowników końcowych, a także w celu zapobiegania grożącym przeciążeniom sieci oraz złagadzania skutków wyjątkowego lub tymczasowego przeciążenia sieci.
W trosce o zapewnienie jak najwyższej jakości usług wszystkim abonentom naszej sieci, zastosowaliśmy właśnie te środki zarządzania ruchem w celu wskazanym w rozporządzeniu (zgodnie z art. 3 ust. 3, akapit 3 litera b i c). Zgodnie z przepisami, w celu zachowania pełnej transparentności, opisaliśmy je wyraźnie w umowie z klientem (zgodnie z art. 4 rozporządzenia) – stąd zapis o ograniczeniu oferty w przypadku modemów i routerów.
– napisało Biuro Prasowe T-Mobile Polska
Zainteresowanych tym, co znajduje się we wskazanych przez T-Mobile Polska punktach rozporządzenia, odsyłam do jego pełnej, polskojęzycznej wersji. Zachęcam również do oddania głosu w umieszczonej na końcu ankiecie.
Na naszym Forum pojawiła się również wzmianka o Orange Polska, który banuje VoLTE i WiFi Calling na urządzeniach spoza ich listy dopuszczanych urządzeń. Z pytaniem o tę sprawę zwróciłem się do Wojciecha Jabczyńskiego, rzecznika pomarańczowego operatora. Wojtek napisał, że z tych usług mogą korzystać tylko użytkownicy certyfikowanych przez Orange telefonów.
W wymianie korespondencji z rzecznikiem Orange poruszyłem również temat stosowania ograniczeń podobnych do tego, o którym wspomina T-Mobile Polska w regulaminie promocji "Rok Internetu". Okazuje się, że Orange Polska nie stosuje takich ograniczeń. Za to z pomarańczowego 5G mogą skorzystać tylko klienci posiadający terminal ze sprawdzonym i zatwierdzonym przez nas oprogramowaniem. Lista takich sprzętów znajduje się w tym dokumencie PDF.
Co na to pozostali operatorzy z Wielkiej Czwórki? Ich również zapytałem, czy stosują podobne klauzule, jak T-Mobile Polska. Otrzymane odpowiedzi brzmią optymistycznie.
W promocjach Plusa nie ma tego typu ograniczeń. Klient może zawrzeć umowę tylko na wybraną usługę, ale można też dokupić dowolny sprzęt z całego portolio urządzeń dostępnych w naszej ofercie. Są też promocje łączone, w których klient musi zakupić sprzęt, żeby skorzystać z takiej oferty, ale nie precyzujemy jaki to ma być rodzaj zakupionego urządzenia.
– napisał Arkadiusz Majewski z Plusa
W Play nie stosujemy takich ograniczeń – zapewniamy naszym klientom wolność wyboru, także w kwestii urządzenia, na którym korzystają z naszych usług.
– napisał Krzysztof Sylwerski z Play
Na straży działania telekomunikacyjnego rynku w Polsce stoi między innymi Urząd Komunikacji Elektronicznej. Również tam skierowałem pytania dotyczące magentowej klauzuli oraz ewentualnych podobnych zapisów stosowanych przez innych operatorów telekomunikacyjnych. Oto odpowiedź UKE, pod którą podpisała się Klaudia Kieliszczyk:
Panie redaktorze,
urząd stale analizuje przestrzeganie przez podmioty zobowiązane, przepisów Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2015/2120 z dnia 25 listopada 2015 r. ustanawiającego środki dotyczące dostępu do otwartego internetu oraz zmieniającego dyrektywę 2002/22/WE w sprawie usługi powszechnej i związanych z sieciami i usługami łączności elektronicznej praw użytkowników, a także rozporządzenie (UE) nr 531/2012 w sprawie roamingu w publicznych sieciach łączności ruchomej wewnątrz Unii, dalej jako Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2120 w zakresie dostępu do otwartego internetu.
Art. 5 ust. 1 akapit 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2120 w zakresie dostępu do otwartego internetu obliguje Prezesa UKE będącego krajowym organem regulacyjnym w zakresie rynku usług telekomunikacyjnych do publikowania corocznych sprawozdań dotyczących monitorowania sytuacji rynkowej w zakresie otwartego internetu i dokonanych w tym zakresie działań. Od 2017 r. Prezes UKE publikuje corocznie Sprawozdanie dotyczące przestrzegania w Polsce zasad otwartego internetu, z których możemy dowiedzieć się jak wygląda realizacja zasad otwartego internetu w Polsce. Informacje na ten temat Prezesa UKE publikuje na swoich stronach internetowych, zachęcam do lektury: https://www.uke.gov.pl/blog/otwarty-internet-co-to-oznacza-dla-ciebie,87.html.
Konsumenci skarżą się w różnych miejscach na to, że niektórzy operatorzy telekomunikacyjni ograniczają im możliwość skorzystania z wybranych usług, jeśli korzystają z "niedozwolonych" urządzeń. Wychodzi jednak na to, że takie skargi nie trafiają tam, gdzie powinny, czyli do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na moje pytanie dotyczące klauzuli zawartej w Warunkach oferty "Rok Internetu" dla użytkowników na kartę UOKiK odpisał krótko, ale treściwie:
Urząd nie otrzymuje skarg na opisane działania T-Mobile, nie prowadzimy również postępowania w tym zakresie. Każdy konsument może powiadomić Urząd o praktyce, która może naruszać zbiorowe interesy konsumentów, pisząc na [email protected] lub pocztą tradycyjną.
Zobacz: Orange wprowadzi eSIM do nju mobile
Zobacz: Play z nową ofertą na 5G. Tani abonament i smartfony od 1 zł na start
Wszystkich głosujących: 1353
Źródło ankiety: Durne ograniczenia operatorów. Uderzyłem w stół
Źródło zdjęć: Telepolis.pl
Źródło tekstu: Forum TELEPOLIS.PL, europa.eu, basic-tutorials.de, Orange, Play, Plus, T-Mobile, UKE, UOKiK